Przecena była reakcją na informację o problemach polskiej spółki zależnej. Asbis podał, że urząd skarbowy ograniczył jej działalność. Powód? Działania sprawdzające, dotyczące transakcji z lat 2012 i 2013.

Asbis odpiera zarzuty. Podkreśla, że problematyczne transakcje sprawdził i skonsultował z doradcami prawnymi. Przekonuje, że wszystkie zarzuty ze strony urzędu skarbowego są bezpodstawne. Podkreśla jednocześnie, że podejmuje niezbędne kroki, żeby zabezpieczyć interesy spółki.

Tymczasem inwestorzy zastanawiają się, jaki wpływ na biznes Asbisu będzie mieć problem z polskim urzędem skarbowym. Giełdowa spółka nie podała bowiem żadnych informacji na temat tego, na czym konkretnie to ograniczenie działalności Asbisu PL polega. Podkreśliła jednak, że działalność w naszym kraju będzie kontynuowana poprzez inne podmioty. Zasygnalizowała również, że zaistniała sytuacja nie zaszkodzi wynikom.

Asbis jest dystrybutorem sprzętu IT. Działa na wielu rynkach, a Polska jest jednym z kluczowych. W I półroczu 2015 r. obroty osiągnięte w naszym kraju przekroczyły 38 mln USD i były znacząco niższe niż rok wcześniej, kiedy to wyniosły 57,4 mln USD. Trzy największe rynki dla Asbisu to Słowacja, Rosja oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie.

W I półroczu grupa była mocno pod kreską. Słabe wyniki skutkują spadkiem kursu. Pomóc notowaniom ma skup akcji. Decydowało o nim środowe NWZA. Do czasu zamknięcia tego wydania spółka nie poinformowała o podjętych uchwałach.