Automotive Components Europe zadebiutowało na warszawskim parkiecie na fali hossy w 2007 r. Akcje w ofercie sprzedawało po 20,5 zł. Inwestorzy nie powinni narzekać, ponieważ mimo kolejnych lat mocnej przeceny na GPW, kurs ACE utrzymywał się na stosunkowo stabilnym poziomie. Spółka była jednym z ulubieńców funduszy emerytalnych. Została przejęta przez meksykańską grupę Industrial Saltillo, która skupiła w drodze wezwania wszystkie akcje. Początkowo oferowała 13,5 zł za jeden walor, ale akcjonariusze wysłali w rynek czytelny sygnał, że przy takiej cenie nie zamierzają odsprzedawać swoich pakietów. W efekcie meksykański inwestor musiał zaproponować lepszą ofertę i tak też zrobił. Cena poszła w górę do 16,2 zł.
Grupa ACE jest wiodącym dostawcą podzespołów motoryzacyjnych do układów hamulcowych w Europie. Meksykański inwestor strategiczny również działa w podobnej branży.
Trwająca przecena na GPW przekłada się na wzrost aktywności na rynku fuzji i przejęć. Obserwujemy też zwiększą liczbę wezwań. Od 2015 r. ogłoszono ich 29, w tym trzy w 2016 r. (Magellan, Duon, Ferro). Kilka dni temu z GPW zniknęła spółka eCard, która została przejęta przez fundusz z grupy MCI. Podobny los czeka zapewne Infovide-Matriksa, który w minionym roku został przejęty przez giełdowe Asseco Poland.