W 2015 r. spółka wypracowała 581,5 mln zł przychodów oraz 48,7 mln zł zysku netto, co oznacza wzrost odpowiednio o 29 proc. i 26 proc. Warto podkreślić, że wynik netto za zeszły rok został obciążony przez zdarzenia jednorazowe – ich łączny wpływ to ok. 4 mln zł - którymi były odpisy na program Multi Benefit oraz na nieaktywne karty.

- W 2015 roku zrealizowaliśmy zakładane cele biznesowe i osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki. W szczególności cieszy stabilny rozwój kart sportowych, których liczbę zwiększyliśmy do poziomu ponad 613 tys. - mówi Izabela Walczewska – Schneyder, członek zarządu Benefitu Systems.

Spółka w zeszłym roku realizowała działania związane z rozwojem oferty kart sportowych na rynku słowackim i bułgarskim, gdzie obecnie trwa proces pozyskiwania klientów. Z kolei w Czechach, gdzie grupa działa od ponad pięciu lat, na koniec 2015 r. aktywnych było ponad 24 tys. kart sportowych, co oznacza wzrost o 50 proc. rok do roku.

- Wyniki za 2015 r. są zgodne z moimi oczekiwaniami. Benefit Systems ma przed sobą dobre perspektywy. W 2016 r. spółka nie będzie ponosić dodatkowych kosztów związanych z restrukturyzacją segmentu kafeteryjnego, powinna także odnotowywać wzrost liczby kart sportowych. Niewykluczone, że intensywniej zacznie się rozwijać również za granicą. Wsparciem dla tegorocznych wyników powinny być pozytywne trendy makroekonomiczne w postaci rosnących płac oraz spadającego bezrobocia – uważa Marek Czachor, analityk Erste Securities.

- Spodziewam się, że w 2016 r. Benefit będzie kontynuować pozytywny trend, jeżeli chodzi o karty sportowe. Bardzo dobrze prezentuje się rynek Czeski, który w niedalekiej przyszłości powinien stanowić ważne ogniowo grupy – podziela zdanie Czachora Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK. Kosiarski jedną akcje Benefitu wycenia na 570 zł.