- Wypracowane w ubiegłym roku wyniki są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Wierzymy, że konsekwentna realizacja strategii rozwoju pozwoli nam w tym roku wrócić na ścieżkę wzrostu - komentuje Janusz Schwark, prezes BSC Drukarni Opakowań.
Na koniec grudnia 2017 roku spółka dysponowała środkami pieniężnymi w kwocie 58, 6 mln zł (uwzględniając inwestycje w krótkoterminowe obligacje PKO Leasing), co oznacza ponad czterokrotny wzrost rok do roku. Jej kapitał własny pod koniec grudnia ubiegłego roku wynosił 258, 7 mln zł, czyli o 7 proc. więcej w porównaniu z końcem grudnia 2016 roku.
Pod koniec lutego 2018 r. rada nadzorcza BSC Drukarni Opakowań zatwierdziła plan inwestycyjny na ten rok, zgodnie, z którym wydatki sięgną 58, 1 mln zł (pierwotny plan zakładał kwotę rzędu 45, 6 mln zł). Spółka w 2018 r. przeznaczy 14,2 mln zł na budowę nowego zakładu produkcyjnego oraz 22, 4 mln zł na jego wyposażenie w nowoczesne maszyny. Zakup środków trwałych do istniejących fabryk kosztować będzie 21, 5 mln zł. Wzrost nakładów związany jest ze wzrostem popytu na opakowania.
- Spodziewamy się zwiększenia zamówień. Liczymy, że program inwestycyjny przyczyni się do poprawy wyników w kolejnych latach, dzięki wzrostowi mocy produkcyjnych i nowym możliwościom technologicznym. - tłumaczy Andrzej Baranowski, wiceprezes BSC Drukarni Opakowań.
Nowy zakład produkcyjno-magazynowy spółki o powierzchni 12 tys. mkw. zostanie oddany pod koniec tego roku. Produkcja ruszy w 2019 roku.