Taką opinię wydał zarząd spółki giełdowej, powołując się na szacunki Deloitte Advisory. Firma doradcza sporządziła wycenę wartości godziwej, uwzględniając wycenę wartości poszczególnych spółek i segmentów działalności grupy. Jednocześnie pojawiło się zastrzeżenie, że przyjęte założenia mogą w przyszłości wyglądać inaczej, co w dużej mierze zależy od czynników rynkowych i regulacyjnych.
Zarząd spółki odmówił „Parkietowi" podania pułapu ceny, którą uznałby za godziwą i odpowiadającą wartości spółki.
W komunikacie giełdowym widać jednak nastawienie władz Polenergii do wezwania. Stwierdzono, że zmiana inwestora strategicznego nie musi być zbieżna z interesami spółki. Może to sugerować, że zarząd uznaje wezwanie PGE za próbę wrogiego przejęcia
Jak wskazano, w ocenie zarządu Polenergii plany strategiczne PGE dotyczące spółki zostały w wezwaniu sformułowane w sposób ogólny i wobec tego trudno dokonać ich oceny w kontekście prowadzonej działalności czy możliwości osiągnięcia zakładanych celów strategicznych.
Przypomnijmy, że zapisy w wezwaniu PGE rozpoczną się 13 lipca i potrwają do 20 września. Prawdopodobnie przed ich rozpoczęciem cena zostanie podniesiona. Rozmowy w tej sprawie z funduszami z akcjonariatu Polenergii już się rozpoczęły. PGE na razie spotkało się z instytucjami posiadającymi pakiety mniejsze niż 5 proc. Na początek przyszłego tygodnia zaplanowano rozmowy z Nationale-Nederlanden OFE (5,5 proc. kapitału), Generali OFE (6,56 proc.) i Aviva OFE (7,83 proc.).