To reakcja na wiadomość, że biznes jednego z największych w kraju dostawców usług ustabilizował się na przyzwoitym poziomie i to w okresie napięć i turbulencji wywołanych zmianami na rynku pracy.
Spółka informuje, że po dziewięciu miesiącach tego roku notuje przychody na poziomie 1624 mln zł. Skonsolidowany zysk operacyjny w tym okresie wyniósł 38,7 mln zł i jest porównywalny z wynikiem operacyjnym osiągniętym w pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku.
Zarząd Impelu ma prawo sądzić, że pozytywna reakcja rynku to wyraz akceptacji posunięć firmy, która postawiła na wprowadzanie coraz nowocześniejszych informatycznych rozwiązań w podstawowych usługach.
– Wyniki grupy po III kwartale są zgodne z oczekiwaniami zarządu. Pomimo dynamicznych zmian na rynku pracy udało się utrzymać wartości kluczowych wskaźników ekonomicznych firmy. Stabilna sytuacja grupy pozwala obecnie na pracę nad projektami rozwojowymi opartymi na digitalizacji i automatyzacji procesów i wzbogacaniu usług o cyfrowe narzędzia we wszystkich obszarach działalności – mówi Grzegorz Dzik, prezes Grupy Impel.
Facility Management, który ma największy udział w skonsolidowanych przychodach Grupy Impel, po trzech kwartałach 2019 roku osiągnął poziom 1134,5 mln zł. Zysk operacyjny wyniósł 19,45 mln zł. Ta część biznesu spółki obejmuje usługi związane m.in. z utrzymaniem czystości, ochroną, obsługą techniczną nieruchomości, kateringiem, wynajmem odzieży, a także żywieniem pacjentów w szpitalach. – W ramach usługi Imfood oferujemy lecznicom oprogramowanie do zarządzania procesami żywienia pacjentów od momentu rejestracji do wypisu z placówki. Dzięki Imfood można optymalizować pracochłonne procesy logistyczne, planowanie i rozliczanie posiłków, zarządzanie personelem i infrastrukturą – mówi Wojciech Rembikowski, wiceprezes Impelu. z.l.