Kryzys w przemyśle samochodowym, spotęgowany pandemią Covid-19, znalazł odzwierciedlenie w malejących przychodach Grupy Groclin, która od dłuższego czasu realizuje politykę eliminowania nierentownych projektów. W obliczu przedłużającej się pandemii i dalszego spadku przychodów względem kosztów zarząd zmuszony był do poszukiwania dodatkowych oszczędności. Na pierwszy ogień poszła nieruchomość położona w Karpicku, co znacząco wpłynęło na obniżenie zadłużenia spółki. – W obliczu pogarszającej się sytuacji rynkowej zarząd podejmuje rozmowy z kontrahentami dotyczące warunków kontynuowania współpracy przy znacznie obniżonym poziomie zamówień. Jednocześnie wciąż toczą się negocjacje w sprawie zbycia aktywów na terytorium Ukrainy. Po wygaśnięciu okresu wyłączności udzielonego GST Auto Leather zarząd skierował ofertę również do innych potencjalnych kontrahentów – wyjaśnia André Gerstner, prezes Groclinu. – Zarząd w dalszym ciągu poszukuje możliwości dywersyfikacji działalności celem minimalizowania pojawiających się ryzyk – dodaje.

Po trzech kwartałach 2020 r. przychody Groclinu wyniosły 22,2 mln zł, co oznacza spadek o ponad 75 proc. wobec tego samego okresu ub.r. Strata netto spadła do 0,4 mln zł z 2,6 mln zł rok wcześniej. jim