Mimo przejściowych trudności wywołanych przez pandemię miniony rok był dla dystrybutorów części samochodowych rekordowy pod względem sprzedaży. Jej giełdowym reprezentantom udało się skutecznie zneutralizować negatywny wpływ pandemii na wyniki. Kluczem do ich poprawy okazało się m.in. cięcie kosztów i wydatków. Jak zapowiada się 2021 rok?
Rekordowy 2020 rok
Inter Cars i Auto Partner wykorzystały okres pierwszego lockdownu do szybkiej i skutecznej reorganizacji wydatków inwestycyjnych oraz ograniczenia kosztów operacyjnych, co znalazło odzwierciedlenie w lepszych od oczekiwań rynku wynikach. Co istotne, bardzo szybko udało się odbudować popyt, a druga fala pandemii nie zakłóciła funkcjonowania ich biznesów. W efekcie Inter Cars zwiększył swoje przychody w ub.r. o 7 proc., do rekordowego poziomu ponad 9 mld zł, a Auto Partner poprawił swój wynik sprzed roku o 13 proc., osiągając prawie 1,7 mld zł sprzedaży.
– Dystrybutorzy poradzili sobie dość dobrze. Sama końcówka 2020 roku była w wykonaniu Inter Carsu fenomenalna – wzrost przychodów o 28 proc. rok do roku, w tym w Polsce o 23 proc., to bardzo dobry wynik, a przekładając to na kwoty, przychody w grudniu wzrosły o 170 mln w całości i 74 mln w Polsce. W Auto Partnerze przychody zwiększyły się w grudniu o 24 proc. rok do roku, co przekłada się na dodatkowe 26 mln zł i daje w sumie 131 mln zł – wskazuje Sylwia Jaśkiewicz, dyrektor zarządzający w wydziale analiz i rekomendacji DM BOŚ. Jej zdaniem pozytywne trendy w wynikach z ubiegłego roku powinny być utrzymane w tym roku lub do końca pandemii.
– Warto odnotować nie tylko wzrost przychodów, ale także dużą kontrolę kosztów. W przypadku Inter Carsu warto też zwrócić uwagę na znaczącą poprawę na poziomie długu netto, zwłaszcza w relacji do EBITDA – wskazuje.