Rekordowe 91 mln zł przychodów GPW w I kwartale nie zrobiło na rynku większego wrażenia. Kurs akcji spółki spadał w piątek o ponad 1 proc. Wszystko dlatego, że rozczarował nieco wynik netto firmy.
Podatkowe problemy
Z jednej strony jeszcze przed publikacją danych za I kwartał niemal pewne było, że rekordowe przychody nie przełożą się też na rekordowy wynik netto. Wszystko dlatego, że GPW w całości koszty nadzoru nad rynkiem kapitałowym (11,4 mln zł) księguje właśnie w pierwszych trzech miesiącach roku. Z drugiej strony zaskoczeniem mogą być inne pozycje kosztowe. GPW w wyniku zamieszania związanego z zobowiązaniami podatkowymi TGE musi oddać fiskusowi kolejne 3,8 mln zł. – Będziemy się odwoływać od tej decyzji – zapowiada Jarosław Grzywiński, p.o. prezesa GPW. Jakby tego było mało giełda w I kwartale przekazała także darowiznę w wysokości 3 mln zł na Polską Fundację Narodową. – Gdyby nie zdarzenia jednorazowe nasz zysk netto byłby powyżej oczekiwań – mówi Grzywiński.
Obroty i emitenci
Cieszyć może natomiast to, że na dobre odbudował się rynek finansowy, który był głównym motorem wzrostu przychodów. – Mamy nadzieję, że sprzyjające nastroje rynkowe przyczynią się do dalszego rozwoju GPW oraz polskiego rynku kapitałowego z korzyścią zarówno dla emitentów jak i inwestorów – mówi Grzywiński.