Program PPK to od wielu miesięcy jedna z największych nadziei rynku kapitałowego. Po raz pierwszy od dłuższego czasu jest bowiem szansa na stały dopływ kapitału na giełdę. Otwartą kwestią jest natomiast wielkość tych napływów. We wtorek Paweł Borys, prezes PFR, stwierdził, że do końca kwietnia aktywa zgromadzone w PPK powinny wynieść 1,1 mld zł, natomiast na koniec roku ma być to 3 mld zł. Co to by oznaczało dla rynku?
Pozytywne PPK
Analitycy wskazują, że prognozy te są nieco mniej optymistyczne niż ich pierwotne założenia, ale nie zmienia to faktu, że PPK powinny być wsparciem dla giełdy.
– Zakładamy, że alokacja w polskie akcje wyniesie około 40 proc., co przy przytoczonych danych dałoby 440 mln zł inwestycji w polskie akcje do końca kwietnia i około 1,2 mld zł do końca roku. Nasze oczekiwania były na poziomie około 1,4 mld zł napływów do polskich akcji w 2020 r. – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.
Trigon DM zakładał, że do końca roku w PPK zgromadzonych będzie około 3,9 mld zł. – Różnica ta nie jest natomiast na tyle znacząca, by mogła zmienić nasz ogólny pogląd dotyczący wpływu PPK na rynek kapitałowy. Uważamy, że PPK będą wsparciem dla rynku i widać to już w przypadku średnich i małych spółek. To one w pierwszej kolejności są wybierane przez zarządzających do budowy portfela. Zakładamy, że dopiero w drugiej połowie roku pieniądze szerszym strumieniem zaczną płynąć do największych spółek. Warto też jednak zauważyć, że jest to jednocześnie kolejna istotna zmiana na rynku. Zatrzymany został także odpływ kapitału z funduszy akcji, a zamiast tego zobaczyliśmy pierwsze napływy – mówi Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM.
Neutralne OFE
Trzeba jednak pamiętać, że program PPK nie jest jedynym czynnikiem, który może odegrać istotną rolę na rynku. W tym kontekście ważne jest również to, jak będą się zachowywać OFE, które mają być przekształcone w konta IKE. Problem jednak w tym, że w ostatnim czasie podczas prac nad projektem zmian w OFE pojawił się pomysł obniżenia maksymalnego udziału polskich akcji w portfelu OFE o 3 pkt proc. (z 88 proc. do 85 proc. na koniec 2020 r.).