W ciągu minionych trzech lat wzrosła liczba przedsiębiorców wnioskujących o faktoring: z 2,8 proc. w 2016 roku do 12 proc. w 2019 r. – wynika z badań firmy faktoringowej NFG. Ubiegły rok był dla faktorów bardzo udany, świadczą o tym dwucyfrowe wzrosty obrotów w stosunku do roku poprzedniego. Według danych GUS, w 2019 r. przedsiębiorstwa wykupiły 13,6 mln faktur o wartości 315 mld zł. Wartość wierzytelności, w porównaniu z 2018 r. wzrosła o 27,9 proc. Niestety, wraz ze wzrostem obrotów rośnie też ryzyko. Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że na koniec 2019 r. firmy faktoringowe miały do odzyskania od swoich klientów oraz ich kontrahentów 389,2 mln zł. W pierwszym półroczu 2020 r. ten dług wzrósł o kolejne 15 mln zł.

Epidemia i związane z nią problemy ekonomiczne zmobilizowały wiele firm do wnioskowania o faktoring. Zwłaszcza gdy w grę wchodzi usługa, która jednocześnie chroni płynność finansową przedsiębiorstwa i dyscyplinuje klientów do regulowania zobowiązań. Ale firmy faktoringowe również muszą prowadzić zrównoważoną politykę ryzyka transakcji. W przeciwnym razie same mogą stracić płynność finansową przez niewypłacalnych klientów i ich kontrahentów. Kluczowe jest więc sprawdzanie wiarygodności firmy pod kątem tego, czy nie ma zaległych zobowiązań. Dłużnik notowany w KRD to czerwona lampka dla faktora. Jeśli zalega z opłatami wobec innych firm, istnieje duże ryzyko, że faktorowi też nie zapłaci. Łączne zadłużenie klientów i ich kontrahentów wobec firm faktoringowych, według danych Krajowego Rejestru Długów, na koniec czerwca to 404,6 mln zł. Za 62 proc. tego zadłużenia odpowiadają jednoosobowe działalności gospodarcze, zaś 23 proc. przypada na spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Średnie zadłużenie dłużnika faktoringowego wynosi 36 tys. zł.

– Jak pokazują nasze dane, największym dłużnikiem firm faktoringowych są przedsiębiorcy z branży handlowej. Mają do oddania 123 mln zł, z czego większość, bo 80 mln zł, to długi hurtowników. Blisko 52 mln zł to długi firm transportowych. Ponad 42 mln zł stanowią zobowiązania producentów, a 40 mln zł firm budowlanych. Na liście faktoringowych dłużników są też biura nieruchomości, architekci czy organizatorzy wycieczek. W sumie mają na koncie 160 tys. wszelakich zobowiązań wobec faktorów – wymienia Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Największe problemy z zadłużeniem klientów i kontrahentów mają firmy faktoringowe w województwie mazowieckim – 77,5 mln zł, małopolskim – 59 mln zł i śląskim – 54,6 mln zł. Najmniejsze w woj. opolskim – 3,6 mln zł, podlaskim – 4,3 mln zł i lubuskim – 6,1 mln zł. ps