Czy ubezpieczyciele będą bardziej transparentni?

Wszystkie firmy ubezpieczeniowe raportujące zgodnie z Międzynarodowymi Standardami Sprawozdawczości Finansowej będą objęte wpływem nowego standardu sprawozdawczości MSSF17 Ubezpieczenia.

Publikacja: 01.08.2022 21:00

Agnieszka Accordi, partnerka PwC

Agnieszka Accordi, partnerka PwC

Foto: materiały prasowe

Arkadiusz Kramza, partner PwC

Arkadiusz Kramza, partner PwC

materiały prasowe

Standard ten będzie obowiązywał od 1 stycznia 2023 r. MSSF17 spowoduje znaczące zmiany w sposobie prezentacji informacji finansowych, a jego wdrożenie wymaga znacznego planowania. Warto przyjrzeć się szczegółowo, co to może oznaczać dla inwestorów i akcjonariuszy notowanych ubezpieczycieli.

MSSF17 umożliwi skuteczniejsze wykorzystanie danych, poprawę funkcji finansowych i dostarczy lepszych informacji do podejmowania decyzji. Ostatecznie MSSF17 dotyczy tego, jaką historię spółki ubezpieczeniowe chcą opowiedzieć o sobie właśnie finalnie inwestorom... To może fundamentalnie zmienić dotychczasowe praktyki księgowe i sprawozdawcze. Będzie też miało wpływ na kształt oraz paletę produktów oferowanych klientom firm ubezpieczeniowych – zwłaszcza w zakresie eliminacji produktów niezyskownych według miar MSSF17 oraz sposobie łączenia pozostałych produktów.

O co tak naprawdę chodzi? Ten nowy standard w uproszczeniu narzuca na ubezpieczycieli konieczność mierzenia realizowanej marży produktu w pełnym okresie jego trwania oraz jej równomiernego rozpoznawania w czasie. W teorii standard ten kładzie mocny nacisk na porównywalność poprzez narzucenie podejścia zgodnego z rynkiem („market consistent”) oraz wykazania explicite poszczególnych narzutów czy marginesów bezpieczeństwa uwzględnionych w wycenie. Dziś rachunkowość zakładów ubezpieczeń jest pewnie najmniej zrozumiała spośród wszystkich branż i najmniej porównywalna z innymi sektorami, celem tej nowej regulacji jest zmienić ten stan rzeczy.

Z naszej analizy wynika, że większość zakładów ubezpieczeń w Polsce, także tych będących spółkami zależnymi zagranicznych właścicieli, jest już mocno zaawansowana w budowie modeli koniecznych do wdrożenia nowych zasad. Głównie trwa obecnie dostosowanie do potrzeb standardu MSSF17 procesów zbierania danych, dokonywania przeliczeń i analizy wyników. Przed firmami z branży ubezpieczeniowej – natomiast jeden z najważniejszych elementów całego skomplikowanego nowego procesu – czyli wypracowanie komunikacji z rynkiem i głównymi interesariuszami. Wdrożenie nowego standardu przekłada się nie tylko na obowiązek przygotowania sprawozdań finansowych według nowego wzoru, ale wymaga także wyznaczenia nowych KPI dla zarządów i kadry menedżerskiej, opartych o nową segmentację biznesu czy zmiany w raportowaniu zarządczym, kluczowym w ocenie rentowności poszczególnych linii biznesowych i produktów. A tu czeka ubezpieczycieli wiele niewiadomych, m.in. kiedy w pełni przejść na nowe miary i czy na pewno miary te są lepsze od tych obecnie stosowanych? Jest tak na pewno dla produktów życiowych, ale czy spółki majątkowe tak łatwo zrezygnują z dobrze sprawdzonych miar – tutaj nie wszyscy mają taką pewność. Jeśli tak, to standard MSSF17 będzie musiał ewoluować w zakresie dodatkowych ujawnień. Osobnym tematem jest wyjaśnienie różnic powstałych na moment wdrożenia nowego standardu. Zmiany są tak fundamentalne, że znalezienie wspólnego mianownika pomiędzy wartościami raportowanymi dzisiaj a tymi w przyszłości może się okazać niemożliwe. Część z zakładów ubezpieczeń porzuciła już tę drogę i na dziś stara się przygotować możliwie szeroko dane porównawcze, wykraczając daleko poza obowiązkowy rok 2022.

To wszystko może mieć istotny wpływ na odbiór przez inwestorów, a tym samym może przełożyć się na kurs akcji.

Podejście sektora ubezpieczeniowego mocno ewoluuje i trudno dziś mówić o wypracowanym standardzie rynkowym – i mowa tu nie tylko o polskich firmach, ale i o całej branży ubezpieczeniowej w Europie. Decyzje co do podejścia czy wyboru niektórych dostępnych opcji w standardzie mogą być źródłem sporych różnic, zwłaszcza w kontekście porównywalności dokonywanych przez inwestorów. Przede wszystkim poziom szczegółowości ujawnień będzie wpływał na możliwości inwestorów w zakresie budowania oczekiwań co do przyszłych wyników spółek. W praktyce widzimy, że właśnie ten obszar jest szczególnie ważny dla dyrektorów finansowych największych zakładów ubezpieczeń. Innym obszarem jest zapewnienie spójności z MSSF9 (który jest standardem prowadzonym równolegle do MSSF17) poprzez eliminacje wahań w rachunku wyników wynikających ze zmian na rynkach finansowych. W przeszłości to właśnie te zakłady, które raportowały stabilne, przewidywalne wyniki, były najbardziej doceniane przez inwestorów. Na koniec oczywiście ważny jest moment, kiedy te wszystkie informacje trafią na rynek. Niekoniecznie ten, który będzie pierwszy, zgarnie największą premię. Wiele zakładów obawia się wręcz, że to właśnie pierwszy będzie miał najtrudniej, nie mówiąc już o wyjaśnieniu ewentualnych korekt czy wariancji, jeśli takie się pojawią pomiędzy informacją zaprezentowaną w 2022 r. a pierwszym sprawozdaniem finansowym według MSSF17 opublikowanym w 2023 r. A biorąc pod uwagę złożoność standardu oraz ciągle ewoluujące interpretacje, takie różnice są bardzo prawdopodobne.

W maju europejski regulator dla rynków kapitałowych ESMA (European Securities and Markets Authority) wydał rekomendacje dla zakładów ubezpieczeń raportujących według MSSF dotyczące oczekiwanych ujawnień w zakresie spodziewanego wpływu nowego standardu na sprawozdania finansowe, oczekując, że zarówno zarządy ubezpieczycieli, jak i ich rady nadzorcze i audytorzy wezmą te rekomendacje pod uwagę, wypełniając swoje obowiązki w procesie sprawozdawczym już za 2022 r. Można też w tym dokumencie odczytać nawoływanie regulatora do przyspieszania prac, mając świadomość, że nowy standard wpłynie istotnie na strukturę informatyczną czy procedury zarządzania ryzykiem. Równocześnie europejski nadzór przypomina o kluczowej roli komitetów audytu w nadzorze nad jakościowym wdrożeniem nowych wymogów.

Tak więc z pytaniem o zakres ujawnienia co do wpływu wdrożenia trzeba będzie się już zmierzyć w tym roku. Oczywiście trudno przewidzieć ostateczną kwotę wpływu, która będzie zależna od istniejących na 1 stycznia 2023 r. warunków rynkowych, składu portfela czy aktualnego biznesu, natomiast okres związany z najbliższymi sprawozdaniami finansowymi (śródrocznymi i rocznymi) to jest czas na komunikację z rynkiem co do istotnych założeń, polityk, zwłaszcza w zakresie dostępnych opcji, a tam, gdzie to możliwe, do ujawnień o charakterze ilościowym.

Tym samym rekomendacje te wyznaczają oczekiwanie regulatora do wczesnego zaangażowania audytora do weryfikacji spodziewanego wpływu standardu. Owszem, efekt ten nie będzie uwzględniony w danych sprawozdawczych za 2022 r., natomiast opisanie w sprawozdaniu finansowym ujawnień dotyczących MSSF17 wymagać będzie już teraz przeprowadzenia określonych procedur po stronie biegłych rewidentów. Przygotowanie firm audytorskich do weryfikacji zastosowania nowego standardu jest potrzebne już teraz, co oznacza nie tylko konieczność przeszkolenia biegłych rewidentów i aktuariuszy z nowych wymogów, ale też odpowiednie wykorzystanie metod IT i nowych technologii. Tego rodzaju szacunki wymagają narzędzi, aby móc, przy coraz krótszych okresach raportowania, na czas ocenić zasadność nowych modeli zbudowanych przez ubezpieczycieli.

Kompleksowość nowych zasad związanych z wycenami produktów ubezpieczeniowych powoduje konieczność posiadania już teraz po stronie audytorów narzędzi umożliwiających dokonywanie niezależnych obliczeń w celu wypełnienia wymogów nowych standardów.

Felietony
Wielka batalia małych spółek
Felietony
Przyszłość rynków kapitałowych w świetle planów Eurogrupy a perspektywa Polski
Felietony
Strategiczny błąd Fedu?
Felietony
O nożach, fundacjach rodzinnych i...
Felietony
Większy kawałek świata
Felietony
Kara goni karę