Otwarta bankowość stanowić będzie w najbliższych latach jedno z największych wyzwań w świecie finansów. Wyzwanie to będzie nieporównywalne z aplikacją takich technologii jak blockchain czy sztuczna inteligencja. Choć te odegrają na pewno istotną rolę, to daleki byłbym od wieszczenia ich rewolucyjnego charakteru. Natomiast Open Banking w połączeniu z coraz agresywniejszymi działaniami firm fintech czy GAFA wpłynie na model biznesowy i strategię wielu banków.
Długa historia banków w połączeniu z monopolem na świadczenie określonego wachlarza usług spowodowały stosunkowo niską zdolność ich reagowania na zmiany. Jako analogię często przywołuje się przypadek Kodaka, który jako lider przemysłu – w momencie pojawienia się fotografii cyfrowej – dysponował wszelakimi narzędziami do przewidzenia dalszego rozwoju rynku. Zmiana modelu biznesowego, generującego dotychczas ogromne zyski, oznaczałaby bowiem wejście w nieznane. Rezultatów nie trzeba nikomu przypominać. W historii tej doszukuje się podobieństw do przemian obserwowanych obecnie w finansach.
Nie bez znaczenia jest tutaj coraz silniejsza obecność w otoczeniu konkurencyjnym firm fintech oraz gigantów technologicznych. Szerokie spektrum ich działalności, szczególnie w obszarze płatności, doprowadziło do powstania silnych powiązań z bankami. Skutkiem są ekosystemy cyfrowe, których głównym celem jest wykreowanie nowych standardów, aby klient mógł doświadczać kompleksowej obsługi w jednym miejscu i czasie. Banki, rozumiejąc potrzeby swoich klientów, nie mogły wybrać innej drogi niż udział w tworzeniu takich ekosystemów.
Dotychczas klient, chcąc sprawdzić stan swoich środków na rachunku bankowym czy wykonać przelew, musiał skorzystać z kanału banku (np. logując się do bankowości elektronicznej). Open Banking ma zmienić ten stan rzeczy i pozwolić klientowi korzystać z usług banku poza kanałami opatrzonymi jego logo. Klient będzie mógł samodzielnie podłączyć swój rachunek bankowy np. do Facebooka i wykonywać przelewy w Messengerze czy zapytać Amazon Alexę, ile pieniędzy ma na wszystkich rachunkach. Z możliwości, jakie daje Open Banking, zamierzają skorzystać też banki. Te bardziej zaawansowane technologicznie mają chrapkę na przejęcie klientów swojej konkurencji, oferując im opcję dopięcia innych banków do własnej aplikacji internetowej czy mobilnej.
Otwarta bankowość to trend globalny, ale różni się w zależności od części świata. Sektor wdraża ideę Open Bankingu w wyniku inicjatyw rynkowych (np. USA, Chiny) lub tak jak w przypadku UE w wyniku presji regulacyjnej. Obecnie cały świat obserwuje nasz kontynent, ponieważ ruch wykonany przez europejskiego prawodawcę – w postaci dyrektywy PSD2 – jest bezprecedensowy. Ustalił on na lata kształt bankowości nie tylko w Europie, pośrednio przełoży się to na inne części świata.