Ostatnio o podatkach w mediach sporo. Nie tylko w związku ze zmianami, jak ma wprowadzić w systemie podatkowym Polski Ład. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zaatakował działające w Polsce spółki zagranicznych korporacji, że te nie płaca podatku dochodowego. I wskazał po imieniu tych – zdaniem ZPP – najgorszych, czyli płacących najniższy w porównaniu z przychodami CIT. Media show zauważyły, ale sprawnie przeszły nad nim do porządku.
Podatki to nie tylko polski problem. Mierzą się z nimi na całym świecie. Rok po śmierci Lee Kun-hee, prezesa Samsung Group, z podatkiem od spadku przyszło zmierzyć się jego rodzinie. Nim do tego doszło, więzienie opuścił Lee Jae-yong, syn Lee Kun-hee i de facto jego następca w fotelu szefa koreańskiego koncernu. Lee Jae-yong w więzieniu znalazł się za korupcję. Skazano go na 30 miesięcy. Wyszedł w sierpniu po odbyciu ponad połowy kary.
Aby zapłacić rekordowo wysoki podatek od spadku – 12 bln wonów, czyli ok. 10,2 mld dolarów – spadkobiercy zdecydowali się sprzedać m.in. część odziedziczonych akcji. Według pilnie obserwujących cały proces przejmowania majątku azjatyckich mediów, które z kolei cytują raporty giełdowe i dokumenty koreańskich instytucji podatkowych, Hong Ra-hee, wdowa po Lee Kun-hee, oraz dwie jego córki podpisały umowy z bankiem Kookmin Bank, który jest częścią KB Financial Group.
Wdowa, która odziedziczyła m.in. 2,3 proc. akcji Samsung Electronic i została jego największym indywidualnym akcjonariuszem, sprzeda 0,33 proc. akcji konglomeratu wartych ok. 1 mld dolarów. Córki Lee Kun-hee zdecydowały się sprzedawać m.in. pakiety akcji Samsung SDS (1,95 proc.) i Samsung Life Insurance (1,73 proc.).
Lee Jae-yong, który nie jest stroną umowy z bankiem, podatek ma zapłacić z własnych zasobów gotówki, a także środków uzyskanych z dywidend oraz wpływów ze sprzedaży nieruchomości. Będzie nadal kontrolował bezpośrednio 1,63 proc. akcji Samsung Electronic, a pośrednio – poprzez Samsung Life Insurance – kolejne 10,44 proc. Dzięki temu, że nie będzie pozbywał się akcji głównej spółki grupy i spółek córek, rodzina zachowa kontrolę nad konglomeratem.