Muzyczni weterani monetyzują swój dorobek

Bruce Springsteen, czyli – jak go nazywają fani – Boss, sprzedając za ponad 500 mln dol. katalog utworów i praw do nich, po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najdroższych muzyków świata. A transakcja zwróciła – przynajmniej na chwilę – uwagę na bardzo ciekawą część rynku inwestycyjnego.

Publikacja: 05.01.2022 05:00

Tomasz Świderek, publicysta ekonomiczny

Tomasz Świderek, publicysta ekonomiczny

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Springsteen katalog swoich utworów sprzedał Sony Music Group za – jak twierdzi „The Wall Street Journal" – 500–600 mln dol. i była to największa tego typu transakcja w historii. Transakcja daje Sony – jest drugą największą wytwórnią muzyczną na świecie – prawa do takich utworów, jak „Born to Run", „Born in the USA", „Dancing in the Dark", „Thunder Road", „My Hometown" czy „Streets of Phildelphia".

Boss dla Sony nagrywa od kilkudziesięciu lat. Ale gdy zdecydował się sprzedać katalog, w poszukiwaniu nabywcy nie ograniczył się tylko do tej wytwórni. Wśród negocjujących zakup była też Universal Music Publishing Group. To pomogło Bossowi podbić cenę, która początkowo wynosiła podobno – jak pisze „Variete" – 350 mln dol. O tym, że jest naprawdę wysoka, świadczy to, że jest równowartością co najmniej 33-letnich przychodów Springsteena z tantiem (według „Billboardu" wynoszą ok. 15 mln dol. rocznie), w tym tych osiąganych ze streamingu w takich serwisach, jak Spotify, Tidal czy Apple Music lub Amazon Music. W każdym z nich płyty Springsteena to pozycja obowiązkowa.

Do tej pory żaden artysta nie sprzedał swojego katalogu z tak wysoką wyceną mnożnikową. Zwykle była to ok. 20-krotność, co w przypadku 600 utworów Boba Dylana przekładało się na 300–400 mln dol. Tina Turner katalog sprzedała za 400 mln dol., a katalog solowych nagrań Stevie Nicks wyceniono na 100 mln dol.

Monetyzowanie przez muzycznych weteranów katalogów wydawniczych przyspieszyło w 2021 r. Tylko Sony w ostatnich sześciu miesiącach na ich zakup – w tym praw do utworów Paula Simona – wydało 1,4 mld dol. A nie jest jedynym graczem. Katalog Dylana kupiła Universal Music Publishing Group. Z kolei połowa katalogu wydawniczego Neila Younga za ok. 150 mln dol. trafiła w ręce Hipgnosis Songs Funds, który założył Merck Mercuriadis (artysta w umowie zastrzegł, że jego utwory nie mogą być wykorzystywane w reklamach). Hipgnosis jest też właścicielem katalogów Jacka Antonoffa i Richiego Sambory.

Prawa kupuje też m.in. Artists Group Irvinga Azoffa. Ta firma kupiła w 2021 r. m.in. katalog Davida Crosby'ego, Lindy Ronstadt i większość udziałów w katalogu Beach Boys. Z kolei katalog Stevie Nicks trafił w ręce Primary Vave, które jest też właścicielem praw do utworów Disturbedu i Raya Charlesa.

Według magazynów muzycznych sprzedaże katalogów negocjuje m.in. Sting. Podobno oczekiwana cena to nie mniej niż 250 mln dol.

Na przyspieszenie sprzedaży katalogów spory wpływ miała pandemia. Wielu muzyków – w tym Springsteen – główną część zarobków miało z tras koncertowych. A koncertów przez pierwszych kilkanaście miesięcy pandemii praktycznie nie było. Starsi wiekiem muzycy katalogi sprzedają także dlatego, że chcą zabezpieczyć finansową przyszłość swoją i dzieci.

David Crosby, komentując decyzję o sprzedaży praw, mówił, że dzięki temu będzie mógł spłacić swój dom. – Biorąc pod uwagę naszą obecną niezdolność do pracy na żywo, ta transakcja jest błogosławieństwem dla mnie i mojej rodziny – powiedział.

Z kolei Neil Young, który w grudniu 2021 r. wraz z Crazy Horses wydał nową płytę „Barn", komentując decyzję o sprzedaży katalogu, nie krył, że stoi za tym jego wiek. – Czas mija. Chcę zabezpieczyć moją rodzinę i moją sztukę... Dobry ojciec planuje, jak zaopiekować się swoimi dziećmi – mówił.

Podawane przez artystów przyczyny sprzedaży są bez wątpienia prawdziwe, ale należy też pamiętać o podatkach. Te w USA są niższe (20 proc.) w przypadku dochodów ze sprzedaży praw niż w przypadku dochodów z tantiem, gdzie sięgają nawet 37 proc.

Na dodatek od 1 stycznia, w ramach zainicjowanych przez prezydenta Joe Bidena strategii "Build Back Better "zmian podatkowych, dochody brutto powyżej 10 mln USD są dodatkowo opodatkowane 5 proc., a te powyżej 25 mln USD – dodatkowymi 3 proc. Perspektywa wyższych podatków bez wątpienia miała wpływ na skłonność amerykańskich artystów do zawierania umów o sprzedaży praw jeszcze w 2021 r.

Felietony
Kryptowaluty w natarciu
Felietony
Emisje bez prospektu
Felietony
30 lat z WIG20
Felietony
Co czeka rynek venture capital w Polsce?
Felietony
Dwie strony medalu
Felietony
Rozważając błędy młodości. I błędy w ogóle