Koncerny energetyczne zapowiadają inwestycji w OZE. Wyboru nie mają

Największe spółki energetyczne w kraju szykują się na duże inwestycje w odnawialne źródla energii. Nastawione są na akwizycje w sektorze lądowych farm wiatrowych. W farmach fotowoltaicznych szykują się zaś utrudnienia.

Publikacja: 14.07.2022 21:00

Tauron zapowiada kolejne inwestycje w fotowoltaikę na swoich gruntach. W grę wchodzą inne tereny prz

Tauron zapowiada kolejne inwestycje w fotowoltaikę na swoich gruntach. W grę wchodzą inne tereny przy elektrowniach na Śląsku, tam gdzie są gotowe przyłącza do sieci.

Foto: Shutterstock

Polska Grupa Energetyczna i Tauron, kontrolowane przez państwo, zwiększają swój potencjał w odnawialnych źródłach energii. Eksperci wskazują jednak na możliwe ograniczenia. Pierwsza z firm zakończyła akwizycje trzech farm wiatrowych, druga buduje największą farmę fotowoltaiczną w Polsce. OZE, po zakończeniu procesu wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych, ma stanowić podstawę wytwarzania energetyki. Proces przekazania ponad 60 proc. mocy wytwórczych bazujących na węglu do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego ma zakończyć się z końcem tego roku.

Nowe wiatraki PGE

PGE zakończyła akwizycję trzech kolejnych elektrowni w województwach: kujawsko-pomorskim, łódzkim i wielkopolskim. Łączna moc zainstalowana farm wiatrowych PGE wzrosła o 12 proc. do ponad 772 MW. Dzięki planowanej nowelizacji tzw. ustawy odległościowej PGE zakłada szybkie uruchomienie kolejnych projektów o łącznej mocy ok. 150 MW. Do końca obecnej dekady grupa będzie mieć 1,7 GW mocy w lądowych farmach wiatrowych. – W obliczu wojny w Ukrainie i konieczności uniezależniania się od importu węglowodorów z Rosji na inwestycje w źródła odnawialne musimy patrzeć również jako na element budowania niezależności energetycznej – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes PGE.

W ramach akwizycji PGE kupiła łącznie 32 wiatraki o mocy od 2 do ponad 3 MW każdy. Na szybkie uruchomienie „zamrożonych” 150 MW jednak się nie zanosi. Spółce może to zabrać lata, zanim te projekty zaczną produkować prąd. Firma potrzebuje jednak szybko zbudować nowe moce wytwórcze. Dlatego też z naszych informacji wynika, że do kolejnych akwizycji może dojść jeszcze w tym roku. Należąca do PGE spółka PGE Energia Odnawialna posiada 20 farm wiatrowych, 29 elektrowni wodnych, cztery elektrownie szczytowo-pompowe oraz pięć farm fotowoltaicznych. Łączna moc zainstalowana wszystkich obiektów wynosi 2415,48 MW. Spółka podkreśla, że mimo możliwych kolejnych przejęć ma zdolności, aby sama mogła wybudować farmy. Z posiadanych farm wybudowała dziewięć samodzielnie o łącznej mocy 399,86 MW.

Polska Grupa Energetyczna chce „odmrozić” 150 MW w lądowych farmach wiatrowych. Przeszkodą jest usta

Polska Grupa Energetyczna chce „odmrozić” 150 MW w lądowych farmach wiatrowych. Przeszkodą jest ustawa odległościowa. Fot. miszaszym/shutterstock

Tauron włącza słońce

Z kolei Tauron rozpoczyna budowę największej elektrowni fotowoltaicznej w Polsce. Zacznie ona działać w drugiej połowie przyszłego roku. Na terenie przyszłej farmy fotowoltaicznej Tauronu w Mysłowicach rozpoczęły się prace związane z przygotowaniem gruntu. Elektrownia o łącznej mocy 100 MW powstaje na zrekultywowanym składowisku odpadów paleniskowych.

Budowę elektrowni słonecznej zaplanowano w dwóch etapach. W pierwszym do eksploatacji oddanych zostanie 37 MW, drugi przewiduje budowę instalacji o mocy około 60 MW. Budowa pierwszego etapu zostanie dofinansowana z programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”.

– Sześciokrotne zwiększenie mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii oraz ograniczenie emisyjności o prawie 80 proc. będzie możliwe właśnie dzięki takim inwestycjom. Już za trzy lata planujemy dysponować 1600 MW zainstalowanymi w elektrowniach wiatrowych i fotowoltaicznych. Pierwsza energia elektryczna popłynie z farmy już w połowie przyszłego roku – mówi Paweł Szczeszek, prezes spółki.

Tauron dysponuje dziś trzema przemysłowymi elektrowniami słonecznymi, których moc wynosi 19 MW. Koncern chce w energetyce wiatrowej podwoić stan posiadania do 2025 r., a w 2030 r. Grupa planuje dysponować już 1100 MW w technologii wiatrowej. Równocześnie grupa będzie rozwijać projekty farm fotowoltaicznych – do 2025 r. zwiększy moce do 700 MW, a w 2030 r. będzie dysponować słonecznymi megawatami o mocy 1400 MW.

Bariery rozwoju

W opinii Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej, jeszcze niedawno przewidziana moc projektów gotowych, czekających na odblokowanie ustawy odległościowej, wynosiła ok. 500 MW. Spółki będą stawiać na akwizycje gotowych projektów lub takich, które mają pozwolenia lokalizacyjne wydane jeszcze przed wejściem w życie ustawy z 2016 r. – Jednak te pozwolenia dotyczą starych technologii. Jeśli inwestor chciałby postawić na nowe projekty, wówczas musiałby rozpocząć wszystkie procedury od nowa, w tym ocenę oddziaływania na środowisko, badanie pomiaru siły wiatru – tłumaczy.

Wówczas cały proces inwestycyjny może potrwać nawet do pięciu lat. – Dlatego zakładam, że spółki będą bazować na starych technologiach, aby jak najszybciej zrealizować projekty OZE – wskazuje. Jego zdaniem firmy będą celować w akwizycje już gotowych inwestycji, tak jak teraz PGE.

W kontekście farm fotowoltaicznych Wiśniewski wskazuje, że dla projektów powyżej 1 MW szykują się nowe ograniczenia w postaci nowelizacji ustawy o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. – Aby te inwestycje mogły powstać konieczne będą MPZP. Ich uzyskanie może spowolnić tempo inwestycji i wydłużyć proces inwestycyjny – mówi. Może chodzi nawet o dwa lata. MPZP będą dotyczyć także terenów poprzemysłowych.

Energetyka
Onde zachowa część projektów OZE dla siebie
Energetyka
Redukcje mocy w OZE wyzwaniem dla Grenevii
Energetyka
Wiatraki przywiały pierwsze zyski Grenevii. Firma szuka partnerów do nowego projektu
Energetyka
Spółki bez rekompensat? Kurs Taurona spada, a inne resorty krytykują projekt
Energetyka
Ustawa o mrożeniu cen prądu mnoży wątpliwości
Energetyka
Ekonomiczny żywot starych węglówek Taurona dobiega końca. Zwolnień nie będzie