Akcjonariusze Enei zdecydowali 8 kwietnia o podwyższeniu kapitału w drodze emisji akcji serii D w trybie subskrypcji prywatnej, z pozbawieniem prawa poboru. Tego samego dnia rozpoczęła się przyspieszona budowa księgi popytu. Uchwała WZ dotyczyła podwyższenia kapitału zakładowego poprzez emisję nie więcej niż 88.288.515 akcji serii D z wyłączeniem prawa poboru. Nowo emitowane akcje mają stanowić do 20 proc. akcji spółki dopuszczonych do obrotu na giełdzie. Na chwilę przed decyzją WZ, Enea podpisała ze Skarbem Państwa umowę inwestycyjną, na podstawie której Skarb Państwa wyraził wolę objęcia nie więcej niż 88.288.515 akcji nowej emisji za nie więcej niż 899,66 mln zł pochodzące z Funduszu Reprywatyzacji.

Czytaj więcej

Karuzela z prezesami: z Enei do Tauronu, z PGNiG do Enei

Celem emisji jest finansowanie projektów inwestycyjnych w obszarze dystrybucji grupy. Środki z emisji mają trafić m.in na rozbudowę i modernizację sieci wysokiego i średniego napięcia, instalację liczników zdalnego odczytu oraz przyłączanie do sieci nowych odbiorców, realizowanych przez Enea Operator.

Analitycy giełdowi raczej krytycznie oceniali decyzję o emisji akcji właśnie teraz. Ich zdaniem spółka nie potrzebuje dodatkowego finansowania w tym momencie, a jeśli emisja odbyłaby się w roku kolejnym, to wówczas warunki dla spółki oraz cena mogłaby być bardziej korzystna dla poznańskiej spółki. Z końcem 2022 r. ze spółek energetycznych zostaną wydzielone aktywa węglowe.