Rekompensaty za podwyżki cen energii nie są rozwiązaniem

Nie ma mowy o obniżeniu rachunków za prąd czy choćby zahamowaniu ich wzrostu, jeżeli nie zostaną zlikwidowane przyczyny podwyżek: uzależnienie energetyki od węgla.

Publikacja: 11.06.2019 05:15

Grupa Azoty znalazła się wśród firm energochłonnych, które mają szansę na rekompensaty podwyżek cen

Grupa Azoty znalazła się wśród firm energochłonnych, które mają szansę na rekompensaty podwyżek cen prądu.

Foto: materiały prasowe

– Nie spodziewałbym się wielkich rekompensat. Z dotychczas docierających do biznesu sygnałów wynika, że można oczekiwać – w optymalnym scenariuszu – około 200 tys. euro w ciągu trzech lat (w formie pomocy de minimis). To jest nic w porównaniu z nakładami, jakie trzeba będzie ponieść – mówi „Parkietowi" Bogusław Kapała, dyrektor służby utrzymania zakładów w Grupie Nowy Styl.

Grupa dotychczas kupowała prąd w ramach grupy zakupowej i – jak podkreśla Kapała – dostawała niezłe ceny. Szkopuł w tym, że gigantyczne podwyżki spadły na nią w ubiegłym roku; nasz rozmówca szacuje je na 60 proc. – Oznaczało to około kilku milionów różnicy z stosunku do poprzedniego kontraktu – podkreśla Kapała.

Meble to ledwie początek

Rekompensaty mogą ten proces wyhamować, ale nie zatrzymać. – Przewidywania nie są wesołe – konkluduje nasz rozmówca.

– Rzeczywiście, potencjalny wzrost cen w 2020 r. może wynieść jakieś 10–20 proc. po uwzględnieniu wszystkich mechanizmów pozwalających zminimalizować koszty związane z rachunkami za energię – uzupełnia w rozmowie z „Parkietem" Michał Strzelecki, dyrektor Biura Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.

Przemysł meblarski to dopiero początek. Branże energochłonne wiele na rekompensatach nie skorzystają. – Wszystkie kroki podjęte przez rząd od końca 2018 r. tylko nieco łagodzą problem, ale go nie załatwiają – dowodzi Bogusław Ochab, prezes Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław. – Mimo rekompensat i ulg w akcyzie oraz opłacie przejściowej energia w 2020 r. będzie co najmniej o jedną czwartą droższa niż w ubiegłym roku – dodaje.

W rozmowie z „Nowym Przemysłem" Ochab wskazuje, że w 2021 r. ma zacząć obowiązywać rynek mocy, który podniesie koszty o 40–50 zł za 1 MWh. Żeby złagodzić skutki tej zmiany, należałoby wprowadzić jeszcze ulgi w tym obszarze.

Poczucie niepewności

Formalnie i nieformalnie o wyższych opłatach za energię elektryczną rozmawiają wszyscy przedstawiciele – zwłaszcza w tzw. branżach energochłonnych, do których ustawodawca zaliczy najprawdopodobniej instalacje służące m.in. do produkcji aluminium, ołowiu, cynku, cyny, żeliwa, stali, miedzi, stopów, rud żelaza, wskazanych tworzyw sztucznych, chemikaliów nieorganicznych, wydobycie minerałów do produkcji chemikaliów i nawozów, produkcję samych nawozów i związków azotowych, papieru i tektury. W sumie może to być około 300 podmiotów w Polsce.

Na razie jednak biznes żyje w niepewności. Stosowna ustawa o rekompensacie podwyżek za prąd została uchwalona pod koniec ubiegłego roku, ale nie weszła w życie. Co więcej, posłowie uznali, że tamten akt należy nowelizować i przyjąć raz jeszcze. Wśród nowych zapisów znalazł się choćby i ten o wsparciu branż energochłonnych. Ale Bruksela może mieć obiekcje do takiego wsparcia, co pogłębia poczucie niepewności, które potrwa przynajmniej do połowy czerwca. Wtedy właśnie zaplanowano wznowienie procesu legislacyjnego w tej sprawie.

Kłopot tkwi w węglu

Ale nawet pakiet nowych ustaw nie zmieni kluczowego elementu układanki. – Rekompensaty nie wpłyną bezpośrednio na tendencje spadkowe czy wzrostowe cen energii. Mechanizmy łagodzące i tak są uzależnione od czynników zewnętrznych. Cena będzie rosła, ale jak – to trudno przewidzieć – podsumowuje Tomasz Zieliński, szef Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.

Trudno przewidzieć, bo polska energetyka węglem stoi – można podsumować w ślad za naszymi rozmówcami. – Nie mam wątpliwości, że jeżeli dalej będziemy opierać energetykę na węglu, to gospodarka będzie do tego dopłacać. Trzeba indywidualnie szukać alternatyw, próbować z kogeneracją czy fotowoltaiką – wskazuje Kapała.

Energetyka
Kluczowy etap finansowania atomu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem