Technologia zdecyduje o tempie transformacji energetycznej

– Dbamy z jednej strony o klimat, o czyste powietrze, a z drugiej dbamy o portfele Polaków – przekonywał po zablokowaniu zapisu o neutralności klimatycznej UE do 2050 r. premier Mateusz Morawiecki.

Publikacja: 24.06.2019 17:10

Technologia zdecyduje o tempie transformacji energetycznej

Foto: Bloomberg

– Scenariusz transformacji energetycznej powinien być pisany w Polsce – przekonywał też wkrótce później wiceszef MSZ, Konrad Szymański. Weto Warszawy może się jednak okazać pustym gestem: eksperci są przekonani, że trudno będzie stworzyć jakiś sensowny scenariusz na kolejne 30 lat już dzisiaj. Być może problem nadmiernych emisji w energetyce zdąży rozwiązać się sam.

Z perspektywy Bartłomieja Kubickiego transformacja energetyczna będzie przede wszystkim dotyczyć rynku energetycznego w Polsce. – Pierwsze środki na proces transformacji energetycznej Polska już otrzymała: w postaci darmowych uprawnień do emisji CO2 – podkreśla analityk w rozmowie z „Parkietem". – Nasze ceny energii odzwierciedlają pełny koszt emisji CO2, więc takie dodatkowe uprawnienia są dodatkowym zyskiem dla producentów energii – dodaje.

Według naszego rozmówcy, należy się spodziewać, że po 2020 r. Polska również dostanie takie uprawnienia. Mogłyby one trafić do funduszu modernizacyjnego, wspierającego niskoemisyjną energetykę.

– Niewątpliwie, mamy zaszłości z poprzednich dekad w postaci dużej ilości wytwórczych jednostek opartych na węglu – zauważa Kubicki. – Jednakże ta flota jest dosyć stara, więc – tak czy inaczej – Polska będzie musiała ją zmodernizować – zastrzega. Gdyby spojrzeć na harmonogram działania polskich elektrowni, w perspektywie 2050 roku działać mają jeszcze bloki węglowe w Kozienicach, Opolu, Jaworznie i Ostrołęce. Będą wówczas miały po 30 lat. – Zatem modernizacja jest nieunikniona, a większość jednostek węglowych i tak zapewne w większości, w przeciągu następnych 15-20 lat zostanie zamknięta – wskazuje analityk.

Gdyby zatem sprowadzić transformację energetyczną do odejścia od węgla, problem mógłby rozwiązać się sam. Wątpliwości pojawiają się, gdy na problem patrzą biznesmeni z innych branż. – Nie ma wątpliwości, że jak świat nie zacznie ograniczać emisji gazów, to się ugotujemy – mówi „Parkietowi" Daria Kulczycka, kierująca Departamentem Energii i Zmian Klimatu w Konfederacji Lewiatan. – Biznes jednak chciałby, by taka polityka była prowadzona w taki sposób, by nie zniszczyć konkurencyjności europejskiego przemysłu – dodaje.

Z punktu widzenia Business Europe, organizacji zrzeszającej środowiska biznesowe z całej Unii, dotychczasowe poczynania Brukseli to w sporej mierze działania pozorowane: w Europie zmniejsza się poziom emisji, jednocześnie rośnie import towarów z krajów, które sobie takich wyrzeczeń nie narzucają. Potencjalna transformacja energetyczna powinna więc objąć cały świat, w przeciwnym wypadku będzie oznaczać zaduszenie europejskiej gospodarki. – Zgoda, 2050 rok to odległy termin, wiele się może zdarzyć. Ale po drodze jest jeszcze 2030 czy 2040 r., gdy jakieś ograniczenia już trzeba będzie stosować – wskazuje Kulczycka.

Tym bardziej nasi rozmówcy nie są w stanie określić jakiegoś szczegółowego harmonogramu procesu transformacji, ani jego kosztów. – Niemcy analizowali koszty zbliżenia się do 85-procentowego poziomu redukcji emisji i wyszły im jakieś astronomiczne koszty – mówi ekspertka. – W przypadku całkowitej neutralności energetycznej, przy uwzględnieniu obecnie dostępnych technologii, cele UE wydają się być nierealne – dorzuca.

Energetyka
Kluczowy etap finansowania atomu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem