Zdecydowana większość, bo 15 z nich, to inwestorzy indywidualni. Pozostałe dwa sprzeciwy złożyli akcjonariusze instytucjonalni, a konkretnie Metlife OFE i Aviva OFE.
Po kilku udziałowców zgłosiło też sprzeciw do uchwały o wyborze Biura Maklerskiego Pekao na podmiot mający prowadzić rejestr akcjonariuszy spółki po jej wyrejestrowaniu z KDPW i do uchwały o poniesieniu przez firmę kosztów zwołania i odbycia walnego zgromadzenia.
Sprzeciwy mogą znacząco wydłużyć proces wycofywania Energi z giełdy. Uchwała w tej sprawie przeszła za sprawą Orlenu, do którego należy obecnie ponad 80 proc. akcji Energi i 85,2 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. W trwającym do 20 listopada wezwaniu płocki koncern oferuje za każdy niebędący w jego posiadaniu papier po 8,35 zł, czyli dokładnie tyle samo, ile podczas pierwszego wezwania na początku roku. Akcjonariusze, którzy zgłosili sprzeciw, zapewne liczą na wyższą cenę. Czy ją otrzymają, na razie nie wiadomo. Może to być jednak trudne do realizacji, bo zapewne wiązałoby się z koniecznością podwyższenia ceny dla wszystkich wcześniejszych udziałowców, w tym dla Skarbu Państwa, który odpowiedział na wezwanie w pierwszym terminie.
W czwartek podczas publikacji wyników Daniel Obajtek, prezes Orlenu, przekonywał, że przejęcie Energi było w pełni uzasadnionym biznesowo posunięciem. – W celu uzyskania pełni synergii w grupie dążymy do przejęcia 100 proc. akcji Energii. To pozwoli na pełną integrację aktywów i wygenerowania dodatkowych korzyści dla naszych akcjonariuszy – stwierdził. TRF