Ministerstwo infrastruktury ogłosiło możliwość składania kolejnych wniosków o wydanie pozwoleń i wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń w polskich obszarach morskich w wyłącznej strefie ekonomicznej. Chodzi o kolejne pozwolenia lokalizacyjne dla nowych projektów morskich farm wiatrowych. Ogłoszono obecnie trzy obszary, jednak docelowo będzie ich 11 o łącznej mocy ok. 5 GW. Proces wydawania pozwoleń potrwać może kilka miesięcy. W 2025 i w 2027 r. projekty te staną do rywalizacji o wsparcie w ramach aukcji offshore.
Ocena polegać będzie na weryfikacji wniosku w oparciu o 8 punktów wśród, których najważniejszym jest pozytywny wpływ planowanego przedsięwzięcia na transformację energetyczną i ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Inne wymienione kryteria to doświadczenie w realizacji projektów związanych z magazynowaniem energii czy doświadczenie w realizacji projektów wodorowych.
Na pierwsze obszary zainteresowanie zgłosił już PKN Orlen. Nowy projekt, który chce realizować koncern nosi nazwę Neptun. Niezależnie od tego wniosku, Orlen rozwija będący na zaawansowanym etapie projekt Baltic Power o mocy 1200 MW. Ten projekt powinien przesyłać energię do sieci w drugiej połowie lat 20. Do końca lat 20 w Polsce mają działać projekty o mocy zainstalowanej rzędu 5,9 GW. Pozwolenia, które ministerstwo infrastruktury rozpoczęły wydawanie mają pozwolić na realizację projektów farm w latach 30. Do 2040 r. – zgodnie ze strategią energetyczną – w offshore będzie zainstalowane 10,9 GW mocy.