Jerzy Nikorowski, BM BNP Paribas: Jak inwestować i oszczędzać na emeryturę

Uważamy, że polska gospodarka zaczyna wychodzić z dołka koniunkturalnego, dlatego jest to sprzyjający okres do inwestowania zarówno na rynku akcji, jak i obligacji – mówi Jerzy Nikorowski, dyrektor Biura Maklerskiego BNP Paribas Bank Polska.

Publikacja: 15.01.2024 18:33

Jerzy Nikorowski, BM BNP Paribas: Jak inwestować i oszczędzać na emeryturę

Foto: parkiet.com

Według badań Insurance Europe i Polskiej Izby Ubezpieczeń na emeryturę nie oszczędza w ogóle 47 proc. Polaków, a najmniej oszczędzają młodzi ludzie, do 30. roku życia. Tymczasem minimalna emerytura wynosi dziś 1,5 tys. zł brutto, a średnia – ok. 2,9 tys. zł. Można sobie pomóc dzięki oszczędzaniu w III filarze. Ile powinno się odkładać miesięcznie?

Myślę, że zaczynając myśleć o emeryturze, warto rozważyć przeznaczenie na to co najmniej 10 proc. comiesięcznej wypłaty. To może się odbywać w dowolnej postaci, oczywiście można wykorzystsać do tego rachunek maklerski. W ten sposób można nabyć na przykład bardzo bezpieczne instrumenty jak obligacje skarbowe.

Czy dzisiejszy 40-latek, który zobaczy swoją prognozę z ZUS-u i zorientuje się, że nie będzie dobrze za te 20 lat, może teraz zacząć oszczędzać, czy to już może być późno?

Na rozpoczęcie oszczędzania dobry jest każdy etap. Natomiast te ostatnie 20–30 lat pracy zawodowej to jest moment, kiedy osoby są bliżej szczytu kulminacji swoich zarobków w swojej branży, generują większe przychody miesięczne niż dwudziestokilkulatkowie. Dlatego osoby na tym etapie życia stać na odłożenie większej części dochodów na przyszłość, na emeryturę. Spójrzmy na dane, które mówią o dynamikach, tendencjach oszczędnościowych, świadomości oszczędnościowej Polaków. Wymiernym wskaźnikiem jest ilość aktywów posiadanych na rachunkach IKE i IKZE, czy to maklerskich, czy w funduszach inwestycyjnych. Po kilkudziesięciu latach istnienia tego systemu są to kwoty, delikatnie mówiąc, skromne, sięgają 22–23 mld zł. Podobna kwota, blisko 22 mld, jest zgromadzona w sposób nieco bardziej obligatoryjny na PPK. W wymiarze wszystkich potrzeb emerytalnych Polaków to jest w dalszym ciągu tyle co nic.

Jeśli spojrzymy na tendencje do oszczędzania, można wyciągnąć wniosek, że po prostu nie wiemy, jak to robić. Jak wobec tego zacząć inwestować w fundusze czy obligacje, jak zbudować portfel oszczędności na emeryturę?

W każdym momencie klient może zacząć oszczędzać czy poprzez jednostki funduszy inwestycyjnych, czy poprzez rachunek maklerski. W moim przekonaniu najlepiej skorzystać z fachowej wiedzy osób do tego przygotowanych, wyposażonych w narzędzia techniczne. Tak jest dużo bardziej racjonalnie i dużo prościej. Mam na myśli usługę doradztwa inwestycyjnego, która w wielu instytucjach jest bezpłatna. Korzystając z tej usługi, inwestor może, ale nie musi, korzystać z zalecanych rekomendacji. Może zapoznać się z przeglądem, spojrzeniem na rynek, na gospodarkę, na poszczególne instrumenty i wybrać tę pozycję, która do niego przemawia. Kierując się pełną rekomendacją, klient jest w stanie zbudować sobie portfel inwestycyjny, który przede wszystkim musi być zdywersyfikowany, czyli w pewnym stopniu odporny na wstrząsy, na turbulencje rynkowe. Te wszystkie portfele inwestycyjne muszą być dostosowane do preferowanego ryzyka. Jeśli klient obawia się ryzyka, chce uniknąć wahnięć kapitału i spać spokojnie, powinien inwestować bardzo ostrożnie i jest to również możliwe poprzez rachunek maklerski. Nie musi sobie fundować ryzykownych emocji. Inwestowanie może być żmudne, spokojne, nudne, ale bardzo bezpieczne.

Jaką strategię powinniśmy przyjąć, mając w perspektywie 20 lat oszczędzania? Jaka to powinna być strategia? Bardzo bezpieczna, średnia czy ryzykowna?

To również powinno być uzależnione od stopnia świadomości inwestora, jak bardzo jest biegły w inwestowaniu na rynku finansowym. Jeśli dana osoba wcześniej nie miała do czynienia z giełdą, raczej zalecałbym strategię maksymalnie bezpieczną, która opiera się głównie na obligacjach, czy to skarbowych, czy korporacyjnych. Dokładałbym nową cegiełkę co miesiąc czy co kilka miesięcy i reinwestował również te dochody, które są generowane przez już zgromadzony kapitał.

Co powinno się znaleźć w portfelu, jeśli decydujemy się na strategię średniego ryzyka? Kogo warto pytać o podpowiedzi?

Przede wszystkim powinniśmy pamiętać, że nie każdy przedstawiciel instytucji finansowej, jaką jest bank, może wydawać rekomendacje inwestycyjne. To domena licencjonowanych doradców inwestycyjnych, z licencją KNF. Jeśli otrzymamy rekomendacje inwestycyjne od takich osób, klient może wskazać maklerowi, które punkty tej rekomendacji chce wykorzystać. Możliwości jest wiele. Oczywiście transakcje online mają preferencyjne koszty transakcyjne.

Portfel dla osoby, która nie jest zaznajomiona z rynkiem kapitałowym, powinien się skupiać na obligacjach. Natomiast jeśli inwestorem jest osoba z doświadczeniem w inwestowaniu na giełdzie, to najlepszą propozycją jest właśnie portfel tzw. zrównoważony czy stabilnego wzrostu, w którym udział części akcyjnej może się wahać od 20 do 60 proc.

Dzisiaj uważamy, że polska gospodarka zaczyna wychodzić z dołka koniunkturalnego, czyli że przed nami raczej jest okres dodatniej dynamiki PKB, spadku inflacji i czeka nas raczej obniżanie stóp procentowych niż ich podwyższanie. Dlatego to jest sprzyjający okres do inwestowania zarówno na rynku akcji, jak i obligacji. Są chwile, kiedy inwestowanie jest lepsze tylko wyłącznie na jednym z tych rynków, a czasem w ogóle wstrzymanie się z inwestycjami jest dobrą decyzją. W kilku poprzednich latach, gdy polskiemu rynkowi kapitałowemu ciążyły ryzyka polityczne, wielu inwestorów skorzystało poprzez przejście na rynki zagraniczne.

Emerytura
Emerytury z ZUS będą niskie, wiemy, ale nie rwiemy się do oszczędzania
Emerytura
Dodatkowa emerytura – wielu myśli, niewielu robi
Emerytura
Dopłaty roczne za 2023 r. w drodze na konta PPK
Emerytura
Solidne tempo zwrotu z oszczędności w OFE za ostatnich dziesięć lat
Emerytura
OFE dały zarobić w ciągu ostatnich dziesięciu lat średnio 8,28 proc. rocznie
Emerytura
Nie znajdziesz nic lepszego – pięć lat Pracowniczych Planów Kapitałowych