W II kwartale grupa kapitałowa Azoty wypracowała 3,49 mld zł przychodów, co w ujęciu rok do roku oznaczało spadek o 45,5 proc. - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez koncern wczoraj w nocy. W efekcie poniesiono ogromne straty. EBITDA wyniosła minus 608 mln zł, a strata netto 543 mln zł. Rok wcześniej oba wyniki były na plusie i wyniosły odpowiednio 1,24 mld zł i 800 mln zł.
„II kwartał 2023 r. jak również I półrocze to okres bezprecedensowej kumulacji wyzwań rynkowych dla wszystkich producentów branży nawozowo-chemicznej w Europie. Cała branża mierzyła się z zachwianiem równowagi popytowo-podażowej, która była wynikiem m.in. zwiększonego bezcłowego importu produktów spoza UE oraz rynkowymi skutkami trwającej wojny Rosji z Ukrainą” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Marek Wadowski, wiceprezes Azotów. Dodaje, że w konsekwencji obserwowano liczne ograniczenia produkcji na instalacjach dokonywane przez europejskich producentów branży nawozowo-chemicznej.
Czytaj więcej
W sierpniu koncern wytworzył 251 tys. ton nawozów azotowych. To zwyżka o 5 proc. w ujęciu rok do roku. Co więcej, taka pozytywna zmiana ma miejsce pierwszy raz w tym roku.
Polski koncern szczególnie słabe wyniki zanotował w biznesie agro. Produkcja nawozów przyniosła mu w II kwartale spadek przychodów o połowę i 520 mln zł straty EBITDA (rok wcześniej był to najbardziej zyskowny biznes). To m.in. rezultat niekorzystnej koniunktury w polskim rolnictwie i spadków cen zbóż na krajowym rynku. Co więcej do 17 czerwca obowiązywało zawieszenie ceł Unii Europejskiej na mocznik i amoniak oraz obserwowano zwiększony import nawozów na europejski i krajowy rynek.
Bardzo słabo wygląda też biznes chemiczny. W II kwartale zanotowano w jego ramach zaledwie 582 mln zł przychodów, co oznaczało spadek aż o 70,3 proc. Z kolei strata EBITDA sięgała 252 mln zł, wobec 431 mln zł zysku rok wcześniej. W tym biznesie Azoty narzekają na obniżoną aktywność zakupową odbiorców z branż budowlanej i meblarskiej. Ponadto spadły ceny wszystkich oferowanych produktów chemicznych, przy czym najbardziej zmalały ceny siarki, melaminy i mocznika na cele techniczne.