Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Azoty w biznesie tworzyw sztucznych, a konkretnie obejmującym produkcję poliamidu, podejmują działania mające na celu obniżenie zużycia energii i surowców. W tym obszarze chcą też w coraz większym stopniu opierać się na idei gospodarki obiegu zamkniętego. Zamierzają wprowadzać do oferty produkty wytwarzane z surowców pochodzących z recyklingu tworzyw, zarówno tych odzyskiwanych na własnych instalacjach, jak i pozyskiwanych od innych firm.
Strategia Azotów w biznesie poliamidów przewiduje do 2030 r. również działania mające na celu umocnienie pozycji koncernu jako lidera w zakresie produkcji tworzyw modyfikowanych w Polsce i budowanie pozycji liczącego się wytwórcy w Europie. Obecnie giełdowa grupa jest trzecim co do wielkości producentem poliamidu w Unii. Produkt ten wytwarza w Tarnowie i niemieckim Guben. Jej łączne zdolności wytwórcze wynoszą 170 tys. ton. Koncern stawia też na dywersyfikację portfela produktów powstających na bazie poliamidu. Chodzi zwłaszcza o tzw. tworzywa modyfikowane. Ponadto w biznesie tworzyw planowane jest rozszerzenie portfela produktowego o nowe tworzywa specjalistyczne. W tym przypadku chodzi o opracowanie i wdrożenie nowych technologii specjalistycznych i wysokomarżowych tworzyw sztucznych takich jak polikaprolakton, poliftalamidy i poliamid 12.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.
Większość giełdowych przetwórców tworzyw sztucznych poprawia przychody. Dużym wyzwaniem jest jednak wzrost zysków. Spółki narzekają m.in. na rosnące koszty, nowe regulacje, silną konkurencję i problemy z pozyskaniem odpowiedniej kadry.
Tegoroczne wyniki grupy będą zależały m.in. od zapotrzebowania klientów, a ono od stóp procentowych w Polsce, Ukrainie i na Węgrzech. O kondycji firmy zdecydują również koszty surowców i wynagrodzeń.