Poniedziałek jest ostatnim dniem przyjmowania zapisów w wezwaniu na akcje Ciechu ogłoszonym przez KI Chemistry, firmę z grupy Kulczyk Investment.
Wzywający chce nabyć wszystkie niebędące w jego posiadaniu walory, czyli 25,7 mln papierów, stanowiących prawie 48,9 proc. kapitału giełdowej spółki i tym samym zwiększyć swój udział do 100 proc. Za każdą akcję oferuje 54,25 zł. Czy uda mu się zrealizować założony cel, zależy od wielu czynników.
Wartość godziwa
KI Chemistry jest zdeterminowane, aby przejąć całkowitą kontrolę nad Ciechem i wycofać jego walory z publicznego obrotu. Świadczy o tym m.in. zaproponowana cena, którą 4 kwietnia podwyższył o 10,7 proc. z pierwotnie proponowanych 49 zł.
Wzywający wyliczył, że średni giełdowy kurs Ciechu z ostatnich trzech miesięcy poprzedzających ogłoszenie nowej ceny wynosił 42,63 zł, a z sześciu miesięcy 37,91 zł. Tym samym premia w stosunku do tych wartości sięga 27,3 proc. i 43,1 proc.
Czy cena w wezwaniu może być jeszcze wyższa? „54,25 zł za każdą akcję Ciech to nasza ostateczna propozycja. Nie będzie kolejnego podwyższenia ceny w wezwaniu” – stwierdził kilkanaście dni temu Sebastian Kulczyk, właściciel Kulczyk Investments.