Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na 26 kwietnia zwołano zwyczajne walne zgromadzenie PCC Rokity, w trakcie którego akcjonariusze zdecydują m.in. o przeznaczeniu 428,2 mln zł z ubiegłorocznego zysku netto spółki na wypłatę dywidendy. Na każdą akcję ma przypaść po 21,57 zł, co byłoby najwyższą w historii firmy kwotą wypłaconą udziałowcom. W ubiegłym roku dywidenda też była rekordowa, ale jednak znacznie niższa – wyniosła 13,23 zł na akcję.
Na ZWZ ma być również podjęta uchwała w sprawie zaopiniowania sprawozdania rady nadzorczej o wynagrodzeniach w PCC Rokita w roku obrotowym 2022. Z opublikowanego dokumentu wynika, że prezes spółki Wiesław Klimkowski otrzymał wówczas łączne wynagrodzenie w wysokości 43,3 mln zł brutto (24,9 mln zł netto). W tej kwocie 1,9 mln zł to składniki stałe (wynagrodzenie zasadnicze i z powołania), a 41,4 mln zł to składniki zmienne (premia w wyniku realizacji programu motywacyjnego i nagroda pieniężna). Z kolei wiceprezes Rafał Zdon otrzymał 36,9 mln zł brutto (21,3 mln zł netto) łącznego wynagrodzenia, z czego 1,1 mln zł to część stała, a 35,8 mln zł to część zmienna. Tym samym obaj członkowie zarządu zainkasowali rekordowe roczne pensje. Dla porównania w 2021 r. Klimkowski zarobił łącznie niespełna 23,9 mln zł brutto, a Zdon prawie 20,5 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.