Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, poinformował, że wkrótce Krajowa Grupa Spożywcza kupi od grupy Azoty firmę SCF Natural
Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, poinformował, że wkrótce Krajowa Grupa Spożywcza kupi od grupy Azoty firmę SCF Natural z Suchodołów (woj. lubelskie). Jego zdaniem strony już zawarły wstępne porozumienie i obecnie prowadzą szczegółowe negocjacje biznesowe. „Mam nadzieję, że wkrótce ten zakład ożyje i wznowi skup chmielu oraz produkcję granulatu” – stwierdził Kowalczyk.
Obecnie bezpośrednim udziałowcem, posiadającym niemal wszystkie udziały w SCF Natural, są Zakłady Azotowe Puławy. Zbywając to przedsiębiorstwo, pozbędą się nierentownej firmy zajmującej się sprzedażą produktów chmielowych i nawozów, usługami granulacji i laboratoryjnymi oraz wynajmem powierzchni magazynowych. Z ostatnich danych wynika, że w 2021 r. SCF Natural osiągnął zaledwie 3,9 mln zł przychodów, wobec planowanych 7 mln zł, i poniósł ponad 8 mln zł straty netto (planowano osiągnąć minimalny zysk). Powodem były m.in. mocno zmniejszone zamówienia dokonywane przez kluczowych odbiorców. Plan na 2022 r. zakładał zwiększenie sprzedaży produktów chmielowych do regionalnych i rzemieślniczych browarów polskich i zagranicznych. Zarząd widział też potrzebę dywersyfikacji działalności. W tym przypadku zdawał sobie jednak sprawę, że będzie o to niezmiernie trudno ze względu na brak odpowiednich środków finansowych. SCF Natural liczył też na zagospodarowanie niezabudowanej działki o powierzchni około 3,5 ha, którą mógłby wydzierżawić pod budowę farmy fotowoltaicznej. Czy i w jakim stopniu te plany udało mu się zrealizować, nie wiadomo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.
Większość giełdowych przetwórców tworzyw sztucznych poprawia przychody. Dużym wyzwaniem jest jednak wzrost zysków. Spółki narzekają m.in. na rosnące koszty, nowe regulacje, silną konkurencję i problemy z pozyskaniem odpowiedniej kadry.
Tegoroczne wyniki grupy będą zależały m.in. od zapotrzebowania klientów, a ono od stóp procentowych w Polsce, Ukrainie i na Węgrzech. O kondycji firmy zdecydują również koszty surowców i wynagrodzeń.