Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Magdalena Mielimonka, wiceprezes Global Cosmed
Producent i dystrybutor chemii gospodarczej oraz kosmetyków w dalszym ciągu mierzy się ze skutkami wzrostu cen głównych surowców i opakowań, co negatywnie przekłada się na rentowność i wyniki. Jak wyjaśnia zarząd, utrzymanie zaufania klientów biznesowych i ciągłości dostaw produktów wymusiło w I kwartale br. konieczność akceptacji cen komponentów do produkcji na poziomie, który był niemożliwy do przewidzenia w założeniach budżetowych. W II kwartale pozytywne efekty przyniosła renegocjacja kontraktów handlowych. Jak zapewnia spółka, proces ten wciąż trwa, a efekty będą rozłożone w czasie. Jego tempo jest uzależnione od poziomu globalnej i lokalnej inflacji. Cały czas wyzwaniem pozostają bardzo wysokie ceny nośników energii w perspektywie 2023 roku. – Ważnym filarem budowania zyskowności jest poprawianie wydajności. Choć wysokie koszty budowania efektywności obciążają bieżące wyniki, dostrzegamy już ich pozytywne efekty. Dotyczy to obszaru zdolności produkcyjnych i optymalizacji kosztów. W niemieckiej fabryce w Stadtilm uruchomione zostały dwie maszyny nalewające. W sumie zmodernizowano trzy linie, co zwiększyło wydajność fabryki o kilkanaście procent przy mniejszym zatrudnieniu – podkreśla Magdalena Mielimonka, wiceprezes Global Cosmed.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niski popyt i marże hamują rozwój branży. Tymczasem Orlen i Azoty realizują w biznesie tworzyw miliardowe projekty, które cały czas sprawiają im duże kłopoty. W efekcie płocki koncern nie jest zainteresowany przejmowaniem nowego zakładu w Policach.
Wielomiesięczne negocjacje dotyczące przejęcia firmy GA Polyolefins lub części jej aktywów produkcyjnych zakończyły się fiaskiem. Teraz Azoty będą rozmawiać z Orlenem o sprzedaży majątku logistycznego.
Grupa Azoty, Grupa Azoty Police, Grupa Azoty Polyolefins oraz Orlen zawarły Memorandum of Understanding w sprawie projektu Polimery Police z mocą obowiązującą od 31 lipca 2025 roku, podała Grupa Azoty. Podkreśliła, że zawarcie memorandum stanowi kolejny istotny etap w procesie poszukiwania rozwiązań mających na celu stabilizację sytuacji finansowej Grupy Azoty Polyolefins oraz optymalizację struktury aktywów grupy kapitałowej. Zawarte memorandum zakłada otwarty proces sprzedaży wskazanych aktywów, do którego Orlen zostanie zaproszony jako jeden z potencjalnych nabywców.
Do uratowania nawozowego koncernu potrzebne są miliardy złotych. Fiasko negocjacji z Orlenem w sprawie sprzedaży nowego zakładu w Policach zmusza do przyspieszenia rozmów o emisji akcji. Walory obejmą Skarb Państwa i wierzyciele.
Koncern rozważa inwestycje w tabor kolejowy i terminale kontenerowe. Ich skala będzie uzależniona od pozyskanego finansowania i partnerów. Kluczową rolę ma do odegrania zależna firma Koltar, która osiąga dobre wyniki finansowe.
Dziś naczelnym celem zarządu jest uczynienie spółki zdolną do wypracowywania zysków. Szans na poprawę jej kondycji upatruje m.in. w pozytywnych zmianach w otoczeniu rynkowym oraz we wzroście sprzedaży eksportowej.