Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ciech coraz intensywnej wchodzi na zagraniczne rynki środków ochrony roślin. Właśnie dla swojego sztandarowego produktu w tym biznesie, czyli halveticu, uzyskał rejestrację na Słowacji. Dotychczas oferował go w Australii, Bułgarii, Czechach, Grecji, Hiszpanii, Polsce, Portugalii, Rumunii oraz na Litwie, Łotwie i Węgrzech. Na tym jednak nie koniec, gdyż grupa zabiega o kolejne rejestracje. Chodzi m.in. o Włochy, Wielką Brytanię, Irlandię, Estonię, Cypr i Argentynę.
Spółka, poprzez zależny Ciech Sarzyna, ma silną pozycję w biznesie środków ochrony roślin zwłaszcza nad Wisłą. W I połowie tego roku szacowała swój udział w tym rynku na 7 proc. Rok wcześniej było to 6 proc. Poza sztandarowym halveticem grupa oferuje wiele innych środków ochrony roślin, które sprzedaje w około 50 krajach całego świata. W I półroczu w tym biznesie Ciech wypracował 344 mln zł przychodów, wobec 276 mln zł rok wcześniej. Mocno zwyżkowały też zyski. Znormalizowana EBITDA wzrosła do 111 mln zł z 61 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.
Większość giełdowych przetwórców tworzyw sztucznych poprawia przychody. Dużym wyzwaniem jest jednak wzrost zysków. Spółki narzekają m.in. na rosnące koszty, nowe regulacje, silną konkurencję i problemy z pozyskaniem odpowiedniej kadry.
Tegoroczne wyniki grupy będą zależały m.in. od zapotrzebowania klientów, a ono od stóp procentowych w Polsce, Ukrainie i na Węgrzech. O kondycji firmy zdecydują również koszty surowców i wynagrodzeń.