Integracja Azotów z problemami

Związki zawodowe przygotowują się do walki o samodzielność puławskich zakładów. Żądają od zarządu zwrotu... taczki komitetu strajkowego.

Publikacja: 12.09.2017 06:00

Integracja Azotów z problemami

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Wydawało się, że opowieści o wywiezionych na taczkach prezesach państwowych spółek przeszły już do historii. Tymczasem związkowcy z Grupy Azoty Puławy zwrócili się do władz firmy o zwrot taczki komitetu strajkowego, skradzionej ich zdaniem w 2012 r. przez ówczesny zarząd. „W zaistniałej sytuacji taczka jest nam niezbędna do prowadzonej działalności związkowej" – napisali w oficjalnym piśmie. To pokazuje, że związkowcy łatwo samodzielności swoich zakładów nie oddadzą. A o pełną konsolidację zależnych fabryk od kilku lat walczą kolejne zarządy Grupy Azoty.

Sporo do zrobienia

Przedstawiciele branży chemicznej w nieoficjalnych rozmowach przekonują, że na przeszkodzie integracji zakładów azotowych stały zawsze zbyt wysokie ambicje zarządów poszczególnych firm. Od kiedy Tarnów, jako najmniejsza z głównych spółek wchodzących w skład Grupy Azoty, przejęła znacznie większe Puławy, nie ustają spory na temat tego, która z firm powinna w grupie grać pierwsze skrzypce. W efekcie wiele pomysłów spełzło na niczym.

GG Parkiet

Nie udało się na przykład scentralizować niektórych segmentów działalności, czego spodziewali się analitycy. – Grupa Azoty powstała z podmiotów, które wcześniej ze sobą konkurowały. Siłą rzeczy część stanowisk po połączeniu musiała się dublować i oczekiwaliśmy pewnej restrukturyzacji zatrudnienia. Tymczasem Grupa jest większa, niż była w 2013 r. Dziś zatrudnia około 14 tys. osób, czyli tyle samo co konkurent Yara w 60 krajach, choć Azoty mają pięciokrotnie mniejszą skalę biznesu – zauważa Krystian Brymora, analityk DM BDM. – Widać więc, gdzie jest jeszcze sporo do zrobienia, tym bardziej że przyrost zatrudnienia w okresie konsolidacji obserwowany był głównie na stanowiskach „nierobotniczych". Prywatne firmy działają zupełnie inaczej – dodaje analityk.

Wskazuje też, że roczne koszty wynagrodzeń i świadczeń pracowniczych w Azotach sięgają już ponad 1,3 mld zł i stanowią ponad 15 proc. ogółu wydatków. – W prywatnym Synthosie i PCC Rokita ten udział sięga 6 – 10 proc. ogółu kosztów – kwituje Brymora.

W ciągu ostatnich lat udało się jednak przeprowadzić kilka ważnych procesów. – Dwie istotne kwestie: wspólne zarządzanie surowcami, w tym wspólne negocjacje zakupu gazu od Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, a także wdrożenie wspólnej platformy zakupowej zostały już zrobione – podkreśla Dominik Niszcz, analityk DM Raiffeisen. Zaznacza jednocześnie, że Azoty są skomplikowaną grupą kapitałową. – Powstały na bazie spółek produkujących podobne wyroby i mających odrębne związki zawodowe. W najbliższych latach nie przewiduję już większych oszczędności wynikających z konsolidacji grupy. Jak w każdej dużej korporacji rozważane są zapewne projekty centrów usług wspólnych, które obsługiwałyby wszystkie spółki z grupy w obszarach księgowości czy IT. Trudno z zewnątrz ocenić, jakie konkretnie działania mogą być jeszcze w tym kierunku podjęte – twierdzi Niszcz.

Jest determinacja

Z wypowiedzi zarządu Azotów można wnioskować, że ma on dużą determinację, by integrację grupy zakończyć. – Chcemy dokończyć ten proces. Jesteśmy na etapie podejmowania decyzji. Wiemy jednak, że pewne obszary są dla nas wyzwaniem. Dlatego planujemy wyjazdowe posiedzenia zarządów i rad nadzorczych w spółkach zależnych, na których będziemy omawiać zasadnicze kwestie – zapowiada Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty, który jednocześnie stoi na czele zależnych Polic.

Wiadomo już jednak, że takie pomysły, jak utworzenie wspólnego pionu handlowego nie podobają się lokalnym związkowcom – od Kędzierzyna, przez Puławy, aż do Polic. – Nie widzimy sensu dokonywania tak głębokich zmian. Jeśli zarząd spółki zależnej jest odpowiedzialny za zysk firmy, to nie może być pozbawiony wpływu na jego przychody – argumentuje Sławomir Wręga, związkowiec z puławskich zakładów.

Zarząd Azotów wskazuje natomiast na korzyści wynikające z ujednolicenia procesów. Samo utworzenie wspólnej platformy zakupowej skutkowało oszczędnościami liczonymi w skali roku w milionach złotych. – Różnice w zakupach są zaskakujące. Oferenci proponują nam ceny nawet o 50 proc. niższe niż w poprzednich latach – podkreśla Wardacki.

Chemia
Azoty uruchomiły w Puławach piątą instalację kwasu azotowego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Chemia
Orlen wstrzymuje flagową inwestycję Obajtka. Za droga i nierentowna
Chemia
Polska i europejska branża chemiczna mają problemów bez liku
Chemia
Azoty integrują się wokół konkretnych biznesów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Chemia
PCC Rokita liczy na poprawę koniunktury gospodarczej
Chemia
Europejski Zielony Ład uderza w grupę Azoty