Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bez rozstrzygnięć zakończył się etap rokowań pomiędzy zarządem Grupy Azoty Puławy a komitetem strajkowym, utworzonym przez działające w spółce związki zawodowe. W piątek strony sporu mają wybrać mediatora do dalszych rozmów. Zarzewiem konfliktu jest próba zintegrowania przez zarząd Grupy Azoty pionów handlowych, funkcjonujących dziś odrębnie we wszystkich spółkach zależnych. Negocjacje są bardzo burzliwie. Natomiast z siedzib spółek w Puławach i w Tarnowie dochodzą do nas sprzeczne sygnały, co może świadczyć o niełatwych relacjach także pomiędzy władzami Puław i ich spółki matki – Grupy Azoty.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś naczelnym celem zarządu jest uczynienie spółki zdolną do wypracowywania zysków. Szans na poprawę jej kondycji upatruje m.in. w pozytywnych zmianach w otoczeniu rynkowym oraz we wzroście sprzedaży eksportowej.
Płocki koncern nie jest już zainteresowany nabyciem całości ani części udziałów w GA Polyolefins. Jakaś forma współpracy nadal jest jednak możliwa. Na te informacje akcjonariusze Azotów zareagowali wyprzedażą walorów chemicznej spółki.
Ma ona wynikać głównie z normalizacji cen gazu ziemnego oraz wzrostu ceł na nawozy sprowadzane do UE z Rosji i Białorusi. Nadal problemem będzie jednak import z Algierii, Nigerii, Egiptu, Bliskiego Wschodu oraz z USA i Chin.
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.