Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Śnieżka, której prezesem jest Piotr Mikrut, będzie płacić dywidendę pomimo dużych inwestycji.
– Widzimy potencjał do poprawy jej rentowności, co już udaje się realizować. Dostrzegamy synergie w obszarach zakupu surowców oraz badań i rozwoju. Cel, jaki stawiamy przed Poli-Farbe, to osiągnięcie marż zbliżonych do marż polskiej spółki, co – wierzymy – uda się zrealizować do 2022 r. – wyjaśnia Piotr Mikrut, prezes Śnieżki. Przyznaje, że w wyniku konsolidacji wyników Poli-Farbe przejściowo marże grupy będą poniżej poziomu z 2018 r.
Śnieżka jest beneficjentem sprzyjającej koniunktury na rynku farb dekoracyjnych w Polsce, co pozytywnie przekłada się na wartość sprzedaży. – Tegoroczny sezon przyniósł kontynuację pozytywnych dla Śnieżki trendów, które obserwujemy już od dłuższego czasu. W Polsce nasi klienci coraz częściej decydują się za zakup farb i lakierów z segmentu premium. Odnotowujemy również wyższy popyt na produkty ze średniej półki cenowej – wskazuje prezes. – Stopniowe przechodzenie konsumentów w kierunku produktów droższych, bardziej ekologicznych, z mniejszą ilością lotnych związków organicznych coraz wyraźniej widać także na Węgrzech, obecnie naszym drugim największym rynku – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ma ona wynikać głównie z normalizacji cen gazu ziemnego oraz wzrostu ceł na nawozy sprowadzane do UE z Rosji i Białorusi. Nadal problemem będzie jednak import z Algierii, Nigerii, Egiptu, Bliskiego Wschodu oraz z USA i Chin.
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.