Klienci nadal wycofywali pieniądze z bardziej ryzykownych strategii, a wpłacali praktycznie tylko do funduszy dłużnych. Kilka TFI decyzją KNF pożegnało się też z rynkiem. Można jednak powiedzieć, że większość funduszy wywiązała się ze swojego zadania i w 2019 r. przyniosła zyski swoim klientom. Sytuacja rynków była nadzwyczaj sprzyjająca – zyskiwały bowiem niemal wszystkie aktywa.
Tym razem chcemy wyróżnić najlepsze naszym zdaniem TFI 2019 r. Wybór opieraliśmy o wyniki funduszy w poszczególnych grupach porównawczych. W przypadku TFI PZU, którego prezesem jest Robert Kubin, szczególną uwagę warto zwrócić na wyniki funduszy dłużnych. Część z nich wyróżniliśmy przy okazji prezentowania nominowanych do nagród Złotego Portfela. Warto pamiętać, że TFI PZU w 2018 r. uruchomiło, a w kolejnych miesiącach rozwijało ofertę platformy inPZU. To jedyne takie rozwiązanie na polskim rynku, w ramach którego mamy dostęp do oferty funduszy pasywnych.
Szansę na tytuł TFI roku ma również Investors TFI z prezesem Zbigniewem Wójtowiczem na czele. Cechą charakterystyczną Investors TFI są fundusze akcji, które zajmują czołowe miejsca w swoich kategoriach. Towarzystwo szuka zysków za granicą, szczególnie wśród spółek technologicznych notowanych w USA, ale nie tylko. W portfelach znajdziemy także spółki niemieckie, które również mają za sobą udany rok.