W grudniu rozpoczęto budowę 8,2 tys. mieszkań na sprzedaż (spółki deweloperskie i inne podmioty budujące dla zysku, m.in. spółdzielnie, TBS-y). To o 26 proc. mniej niż rok wcześniej i 28 proc. mniej niż w listopadzie. Pierwszy raz od lipca 2023 r. w danych Głównego Urzędu Statystycznego widzimy cztero-, a nie pięciocyfrową liczbę.
W 2024 r. osiedla się budowały, choć sprzedaż mieszkań się zmniejszała
W całym 2024 r. ruszyła budowa 152,5 tys. lokali, o 33,2 proc. więcej niż w 2023 r. Przypomnijmy, że I połowa 2023 r. była pod względem inwestycji słaba z powodu wysokich stóp i zapaści na rynku kredytów hipotecznych – dopiero wejście w życie „Bezpiecznego kredytu” w II połowie roku zachęciło deweloperów do uruchamiania projektów. W 2024 r. było odwrotnie, deweloperzy budowali dużo, mimo zamknięcia „Bezpiecznego kredytu” i coraz bardziej oddalającej się wizji przyjęcia przez nowy rząd nowego programu. Dopiero grudzień przyniósł wyraźny spadek inwestycji. W efekcie w statystykach analityków obejmujących główne aglomeracje widzimy nadpodaż oferty lokali na kilku rynkach, głównie w Łodzi, Poznaniu i Katowicach.
Wynik za 2024 r. jest o tylko 8 proc. mniejszy od zanotowanego w wyśmienitym dla branży 2021 r.
Szeroko rozumiani deweloperzy zachowali dużą aktywność, jeśli chodzi o pozwolenia. W grudniu uzyskali zgodę na postawienie 17 tys. lokali, o prawie 7 proc. więcej niż rok wcześniej i 3 proc. więcej niż w listopadzie. W całym 2024 r. uzyskali pozwolenia na budowę 205,1 tys. lokali, o 27 proc. więcej niż w 2023 r.
Kowalscy zapadli w zimowy sen inwestycyjny
Inwestorzy indywidualni w grudniu zapadli w tradycyjny zimowy sen, ruszyli z budową tylko 3,48 tys. domów, to co prawda o 22 proc. więcej niż rok wcześniej, ale i 28 proc. mniej niż w listopadzie. W całym 2024 r. ruszyła budowa 76,6 tys. domów, o 10 proc. więcej niż w 2023 r.
