– U producentów węgla widać już pewną stabilizację. Znów zaczyna się w branży mówić o inwestycjach w nowe złoża. Będziemy aktywni na terenie Bałkanów, Australii i w Chinach – mówi „Parkietowi” Marian Kostempski, prezes Kopeksu. Szczególnie ten pierwszy rejon wydaje się perspektywiczny.
– Powszechnie znane są problemy krajów bałkańskich z dostawami prądu. Na szczeblach rządowych zapadły decyzje o inwestycjach w elektrownie węglowe. Już w perspektywie trzech miesięcy może się rozstrzygnąć pierwszy duży przetarg w Serbii, do kopalni odkrywkowych, na dostawę maszyn i urządzeń górniczych. W grę wchodzą poważne kwoty – dodaje prezes. Nieoficjalnie wiadomo, że wartość kontraktu może sięgnąć kilkadziesiąt milionów euro.
Kopex na terenie Serbii posiada biznes odlewniczy, który dotychczas obciążał wyniki grupy. Zdaniem prezesa, wszystko niebawem zdecydowanie się poprawi. – Wchodzimy w decydującą fazę restrukturyzacji. Zakładam, że już od przyszłego roku wyniki serbskich odlewni będą pozytywnie wpływać na rezultaty całej grupy – zapowiada Kostempski.
31 sierpnia Kopex opublikuje skonsolidowane wyniki za I półrocze. – Spodziewam się utrzymania wzrostu przychodów i zysku w II kwartale w porównaniu z analogicznym okresem 2008 r. Grupa nie ma też problemów z zapełnieniem portfela zleceń. To pozwala nam ze spokojem patrzeć na II półrocze – twierdzi prezes. W II kwartale 2008 roku Kopex miał 18,6 mln zł zysku netto, przy 386 mln zł skonsolidowanych przychodów. Tymczasem w pierwszych trzech miesiącach tego roku zarobek grupy przekroczył już 38 mln zł.
Kopex złoży w najbliższych tygodniach dwa wnioski w ramach programu „Innowacyjna gospodarka”. Spółka liczy na dotację przy pracach nad nowymi maszynami i urządzeniami górniczymi. – To będą unikalne rozwiązania w skali światowej – zapewnia szef przedsiębiorstwa. Zdaniem Kostempskiego, wsparcie może wynieść nawet kilkadziesiąt milionów złotych.