Cersanit chce mieć pieniądze na wypadek wahań złotego

Producent wyposażenia łazienek Cersanit SA chce pozyskać z emisji akcji pieniądze na wypadek, gdyby z powodu silnych wahań kursowych jego zadłużenie zdecydowanie wzrosło. Planuje też inwestycje - zapowiedział członek zarządu i dyrektor finansowy spółki, Paweł Oskard

Publikacja: 21.09.2009 14:00

Michał Sołowow, główny akcjonariusz kieleckiej spółki

Michał Sołowow, główny akcjonariusz kieleckiej spółki

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj kl Krzysztof Lokaj

W czwartek Cersanit, spółka z portfela Michała Sołowowa, uzyskał zgodę akcjonariuszy na emisję 28,85 miliona akcji, dzięki czemu podniesie kapitał o około jedną piątą. Wcześniej spółka informowała, że planuje emisję, aby mieć możliwość szybkiego sfinansowania potencjalnych akwizycji.

- Po pierwsze chcemy mieć możliwość elastycznego reagowania na poziomie zadłużenia netto. Przyspieszona procedura powoduje, że możemy szybko zareagować na zmienną sytuację. Na przykład, gdy nastąpią zawirowania, wzrośnie kurs euro, rośnie nasz dług - powiedział w piątek Reuterowi Oskard.

- Biorąc pod uwagę obecne kursy walut, nie ma takiego niebezpieczeństwa (że złamiemy kowenanty). Jednak myśląc perspektywicznie, nie możemy wykluczyć niczego, choć wydaje się to mało prawdopodobne. Rynek jest na tyle nieprzewidywalny, że chcemy zabezpieczyć sobie taką możliwość - dodał.

Oskard poinformował, że na koniec czerwca poziom zadłużenia netto wycenianej na 2,4 miliarda złotych grupy wynosił blisko 1,3 miliarda złotych, z czego około 80 procent stanowi kredyt w walutach obcych.

W pierwszym półroczu 2009 roku euro kosztowało średnio 4,52 złotego, podczas gdy w analogicznym okresie 2008 roku było to 3,48. Osłabienie złotego w pierwszym półroczu 2009 roku było jednym z głównych czynników, które spowodowały, że grupa poniosła 49,5 miliona złotych straty netto.

Część analityków sądzi, że nawet nieznaczne osłabienie złotego może istotnie zwiększyć dług Cersanitu i spowodować, że spółka może mieć problemy ze spłatą kredytu.

Oskard nie powiedział, jaki poziom euro może stanowić zagrożenie dla zadłużenia spółki, ani jakie konkretne warunki musiałyby zaistnieć, aby zarząd zdecydował się na uruchomienie emisji.

- Na to nakłada się drugi element. W kryzysie mogą pojawić się okazje do przejęć. Wtedy też jest potrzebny dodatkowy kanał finansowania, który będzie źródłem uzupełniającym do kredytu - stwierdził Oskard.

Dyrektor finansowy nie odniósł się do wyników spółki w trzecim kwartale.

- Jeśli chodzi o długofalowy trend w sprzedaży, to jesteśmy optymistami - powiedział jedynie.

Od początku roku kurs Cersanitu wzrósł o jedną piątą, nieznacznie silniej niż WIG20.

Budownictwo
Elektrotim blisko dużej umowy. Kurs wystrzelił
Budownictwo
Kurs Develii bije rekordy. Co deweloper zyska w tym roku po przejęciu Bouyguesa?
Budownictwo
Ciemne chmury nad rynkiem budowlanym. Budimex apeluje
Budownictwo
Robert Maraszek, Inpro: Sprzedaż mieszkań będzie rosnąć, ale powoli
Budownictwo
Katarzyna Kuniewicz, Otodom: Obniżki stóp aktywują nowe pule klientów deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Czerwcowe wyhamowanie deweloperskich inwestycji. Będzie powtórka z 2022 roku?