Jego zdaniem w 2010 r. realne jest powtórzenie ubiegłorocznej sprzedaży (sięgnęła 161,1 mln złotych). Guzek nie chce natomiast składać żadnych deklaracji co do rentowności netto (w ubiegłym roku wzrosła o ponad 5 pkt proc., do 12,7 proc.).

Już wcześniej zastrzegał jednak, że powtórzenie marży z 2009 r. będzie niemożliwe ze względu na wolniejsze tempo inwestycji u tradycyjnych klientów oraz nasilenie konkurencji na rynku. Spory wpływ na ubiegłoroczne wyniki miały ponadto zdarzenia jednorazowe, choćby wygrany proces z Bilfinger Berger Polska, dzięki któremu spółka zanotowała ponad 5,6 mln zł przychodów.

Szef Mostostalu Płock informuje, że spółka, której 52,54 proc. akcji należy do Mostostalu Warszawa, negocjuje warunki współpracy z kontrahentem z jednego z krajów arabskich. Rozmowy są na wstępnym etapie. Guzek informuje, że kierowana przez niego firma może pozyskać kilka zleceń. Na razie nie chce jednak mówić o szczegółach.

Prezes Mostostalu zapewnia też, że spółce udało się już nadgonić spowodowane zimą opóźnienia. Niektóre kontrakty, jak warte 83,3 mln zł zlecenie na budowę w Adamowie dwóch zbiorników na ropę, realizowane są już z wyprzedzeniem.