– Wartość oferty szacujemy na co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych – dodaje. Nie podjęto jeszcze decyzji o strukturze oferty. Prezes zaznacza jednak, że nawet jeśli zdecyduje się sprzedać część udziałów, to będzie to nieznaczny pakiet.
– Oddanie kontroli nie wchodzi w grę. Chcę rozwijać firmę, a giełda ma tylko nam pomóc poprzez np. zapewnienie większej wiarygodności w oczach np. banków – twierdzi. Przedsiębiorstwo ma rosnąć poprzez przejęcia, przede wszystkim firm specjalizujących się w budownictwie energetycznym.
Celem zarządu jest też podpisywanie kontraktów o większej wartości, do czego potrzebny jest większy kapitał. Niedawno spółka zawarła umowę z Elektrociepłownią Mielec, w ramach której tarnowska spółka zaprojektuje i wybuduje instalację przemysłową. Zlecenie opiewa na 32,5 mln zł.
– Bierzemy udział w wielu przetargach na prace w branży energetycznej oraz ropy i gazu. Kolejnych rozstrzygnięć oczekujemy w najbliższych miesiącach, być może jeszcze przed debiutem – mówi Wiatr. Informuje, że tegoroczny portfel zleceń jest już wypełniony. Nie ujawnia jednak jego wartości.
– Wyniki w 2010 roku będą lepsze niż w ubiegłym. Sprzedaż będzie o kilkadziesiąt procent wyższa, przy wysokiej rentowności – mówi prezes. W minionym roku spółka miała 11,3 mln zł jednostkowego zysku netto przy 103,6 mln zł przychodów.