– Rozważamy notowanie akcji grupy na rynkach w Pradze, Londynie i ewentualnie w Warszawie. Wejście na giełdę może nastąpić w drugiej połowie następnego roku – twierdzi Martin Vesely, dyrektor CS Cargo Group.
Zaznacza, że decyzja o upublicznieniu będzie uzależniona od warunków rynkowych. Nie zdradza, czy firma dokona tego poprzez emisję nowych walorów, czy też część papierów sprzedadzą dotychczasowi akcjonariusze. Obecnie po połowie udziałów mają czescy inwestorzy: Marek Lehecka i Petr Zverinsky.
Aby zrealizować swoje cele, CS Cargo Group powołało na strategicznego doradcę finansowego J.P. Morgan oraz kancelarię Baker & McKenzie na doradcę prawnego. Pierwsza z firm będzie występować jako globalny doradca finansowy we wszystkich transakcjach zawieranych na rynkach międzynarodowych.
J.P. Morgan nie powinien narzekać na brak pracy, gdyż CS Cargo Group planuje przejęcia specjalistycznych firm w celu umocnienia swojej pozycji w Europie i chce uzyskać synergię w sektorze usług logistycznych. Doradca będzie też odpowiedzialny za prowadzenie wszelkich innych działań, które powinny się przyczynić do maksymalizacji wartości rynkowej spółki, przed planowanym debiutem giełdowym.
Czeska firma powstała w 1995 r. W 2009 r. zanotowała 189,6 mln euro (746 mln zł) obrotów i 18,9 mln euro (74 mln zł) zysku operacyjnego z amortyzacją. CS Cargo Group informuje, że w I połowie tego roku skonsolidowane przychody wzrosły o 23,2 proc. (rok do roku), ale konkretnej ich wartości nie podaje. Większość wpływów grupa uzyskuje na działalności prowadzonej w Czechach, Słowacji i Polsce.