Zarząd budowlanej grupy liczy, że ten rok będzie lepszy pod względem wyników od minionego, w którym miała 11,5 mln zł straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej przy 661,2 mln zł obrotów. Dariusz Pietyszuk z zarządu Mostostalu Zabrze przyznaje jednak, że po I kwartale (120 mln zł przychodów i 0,9 mln zysku netto), w którym firmie zaszkodziła przedłużająca się zima, również okres kwiecień-czerwiec będzie słaby w związku z przedłużającymi się procedurami uzyskiwania gwarancji bankowych.
Ważna zagranica
Przedstawiciele spółki informują, że jej portfel zleceń wart jest obecnie 727 mln zł. Z dużym prawdopodobieństwem może się powiększyć o umowy warte 736 mln zł. - Portfel zleceń zabezpiecza w dużym stopniu przychody i wykorzystanie mocy produkcyjnych grupy w tym roku - informuje Marzena Twardzik-Kapis, zastępca dyrektora biura projektów strategicznych i marketingu w giełdowej spółce. Nie zdradza jednak, jak duża część portfela przypadnie do realizacji przed końcem tego roku.
Dariusz Pietyszuk wyjaśnia, że realizacja części zleceń rozłożona jest na kilka lat. W związku z tym trudno jest oszacować, jakie będą przeroby przed końcem 2013 r. Dużo zależało też będzie od kontrahentów Mostostalu, którzy mogą podjąć decyzje o przesunięciu realizacji niektórych projektów.
Przedstawiciele spółki zapowiadają, że będzie ona zwiększała aktywność na rynkach zagranicznych w celu uniezależnienia się od koniunktury w Polsce. W I kwartale 53 proc. obrotów spółki pochodziło z eksportu. W całym 2012 r. sprzedaż na rynkach zagranicznych stanowiła 46 proc. obrotów.
Oczekiwanie na Altusa
Pozytywny wpływ na wyniki Mostostalu Zabrze oraz jego przepływy pieniężne może mieć sprzedaż katowickiego biurowca Altus, którego właścicielem jest znajdująca się w upadłości likwidacyjnej spółka Reliz. Bieżąca wartość roszczeń Mostostalu wobec niej wynosi 43,7 mln zł oraz 18,2 mln zł z tytułu odsetek.