Będzie dywidenda

Marcin Kubica - z prezesem Lubawy rozmawia Maciej Rudke

Publikacja: 02.12.2013 12:00

Będzie dywidenda

Foto: PARKIET

Z pewnym opóźnieniem powstała w marcu spółka joint venture z armeńskim MON, w której macie 51 proc. udziałów. Kiedy rozpocznie działalność?

Pod względem operacyjnym już startuje. Opóźnienie wynika z tego, że to pierwsze takie przedsięwzięcie w Armenii, co powodowało wątpliwości prawne, np. podczas wnoszenia aportów do spółki. Dodatkowo produkty przez nas oferowane (pokrycia maskujące, makiety sprzętu wojskowego, płyty balistyczne i namioty) są zupełnie nowe dla armeńskiej armii i konieczne było ich dostosowanie. Jednak wszystko wskazuje na to, że zgodnie z obietnicą uda nam się podpisać zapowiadany kontrakt na dostawy systemów kamuflażu wielozadaniowego.

Jakie są jej perspektywy na kolejne lata?

Od stycznia przyszłego roku będzie miała bardzo stabilną sytuację w Armenii, bo ma czteroletni plan zakupów zatwierdzony przez rząd tego kraju i wpisany w jego budżet. Według naszych szacunków roczna sprzedaż w tym okresie powinna być bliska zeszłorocznych jednostkowych obrotów Lubawy, czyli ok. 30 mln zł. To może być jednak dopiero początek, bo armeńska spółka może być przyczółkiem do naszej ekspansji w regionie, już prowadzimy rozmowy w Kazachstanie. Łatwiej nam będzie docierać do tamtejszych odbiorców z Armenii, bo nie ma barier celnych.

Co z opóźniającymi się trzema kontraktami w Indiach na dostawy maskowania o wartości 100 mln USD?

Bierzemy udział w piątej edycji, bo cztery poprzednie z powodu błędów proceduralnych armii indyjskiej zostały unieważnione. Ale tamtejsze wojsko ich pilnie potrzebuje. Zakończyły się testy polowe oferowanych przez nas produktów i trwa analiza dokumentacji przez stronę indyjską. Miranda, która prowadzi ten proces, pozostaje w kontakcie z klientem. Czekamy na zaproszenie na informacje cenowe i to wszystko, co w tej chwili wiemy. Kolejne informacje powinny pojawić się jeszcze w tym roku.

Jaka jest sytuacja przetargów w Szwecji i Finlandii o łącznej wartości 70 mln euro?

Tutaj sprawa jest na podobnym etapie. Zakończyły się testy polowe i laboratoryjne naszych systemów maskowania. Czekamy na rozstrzygnięcie cenowe. W Finlandii projekt częściowo zaczął się rozwijać, bo dotyczy kamuflażu statycznego i mobilnego. Już rozpoczęliśmy dostawy tego drugiego. Dostarczyliśmy też osłony balistyczne, a pojawiają się kolejne projekty, takie jak np. systemy pozoracji. Są duże szanse na pozytywne rozstrzygnięcia kontraktów zarówno w Indiach, jak i Finlandii oraz Szwecji.

Kiedy powstanie zapowiadana spółka joint venture z duńską Isabellą?

Niedługo podpiszemy umowę powołującą spółkę Isabella PL, w której będziemy mieć 49 proc. udziałów. Do tej pory byliśmy jednym z czterech dostawców Isabelli odpowiadającym za 30–40 proc. jej produkcji, co zapewniało nam 2–3 mln zł przychodów rocznie. Duńska firma zerwała już współpracę z pozostałymi kontrahentami i przeniosła całą produkcję do Polski. Będziemy jedynym jej dostawcą, ale zastosowanie znajdą także tekstylia i stelaże produkowane przez nasze spółki zależne, czyli Mirandę i Litex Promo.

Kiedy wystartuje sprzedaż w Nigerii?

Dostarczyliśmy pierwszą bazę namiotową dla policji nigeryjskiej, która została dobrze przyjęta, czego efektem jest zamówienie ze strony tamtejszej armii. Dotyczy dostarczenia 700 namiotów i opiewa na ponad 3 mln USD. W tym roku kontrakt powinien zostać sfinalizowany przez stronę nigeryjską.

Prowadzicie inne projekty?

Niedawno za prawie 1 mln USD sprzedaliśmy maskowania dla departamentu obrony USA. Pracujemy obecnie nad zwiększeniem naszej obecności na rynku amerykańskim. Myślimy o stworzeniu pewnej struktury w tym kraju, którą kontrolowałaby Lubawa. Widzimy ogromne zapotrzebowanie na nasze wyroby i znaleźliśmy kilku silnych partnerów w USA, którzy wyrazili zainteresowanie naszą ofertą. Sprawa powinna wykrystalizować się do końca roku.

Równolegle prowadzimy inne projekty, o których szczegółowo jeszcze nie mogę mówić. Ich wartość można porównywać z kontraktami w Indiach czy Skandynawii. W najbliższych miesiącach projekty te powinny zostać sfinalizowane pod względem decyzyjnym. Jeśli stanie się to w sposób pozytywny dla nas, może to oznaczać dla Lubawy zupełnie inną rzeczywistość, w którą weszlibyśmy już w przyszłym roku. Wtedy też mogłyby pojawić się pierwsze przychody.

Czy w tym roku wyniki z 2012 r. zostaną pobite?

Obecnie nie czujemy się na siłach publikować prognozy. W przeszłości zdarzało się, że Lubawa składała obietnice, a później różnie bywało z ich wypełnieniem. Ale jesteśmy optymistami, jeśli chodzi o wyniki, które w całym roku powinny być zdecydowanie lepsze niż w 2012 r. Dużo uzależniam od jednostkowych rezultatów Lubawy, która w III kwartale zanotowała nieco gorsze wyniki niż rok temu, ale jest to spowodowane głównie przesunięciem realizowania i księgowania niektórych zamówień na IV kwartał lub początek przyszłego roku. Ale mimo to patrząc na realizowane obecnie kontrakty, spodziewamy się, że w IV kwartale odnotujemy znaczny wzrost sprzedaży i poprawę wyników. Oczekujemy kontynuacji poprawy wyników w przyszłym roku i być może pokusimy się o prognozy na jego drugą połowę. Cały czas rozważamy tę kwestię ze względu na toczące się kontrakty.

Od 2009 r. Lubawa nie wypłacała dywidendy. Będzie podział zysku w 2014 r.?

Tak. Planujemy od 2014 r. wprowadzić stałą politykę w tym zakresie. Konsultowaliśmy te kwestie z czołowym akcjonariuszem, który jest otwarty na dyskusję, ale na razie zbyt wcześnie na podawanie wielkości dywidendy, bo przecież rok jeszcze trwa.

Zróżnicowana grupa

Marcin Kubica

jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Ukończył aplikacje radcowską i sędziowską, prowadzi własną kancelarię prawną, jest specjalistą w dziedzinie prawa spółek handlowych i prawa pracy. W latach 2002–2005 był prezesem w spółkach Fresh-Food, Instant Food oraz Progress w Kaliszu. Między 2005 a 2006 r. był zastępcą przewodniczącego rady nadzorczej ZPJ Miranda. Od sierpnia 2009 r. był członkiem rady nadzorczej Lubawy, trzy lata później został prezesem giełdowej grupy. Obecnie w jej skład, poza spółką dominującą, wchodzą Miranda (producent tkanin), Litex Promo (nośniki reklamowe), Effect System (sitodruk) i Lubawa Armenia (siatki maskujące i makiety).

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku