4 października spółka podpisała z należącą do Invesco firmą Nellia przedwstępną umowę sprzedaży tego obiektu. Cena sprzedaży została ustalona na około 180 mln euro. Z tej kwoty 50 proc. przypadnie w udziale GTC. Na koniec czerwca obiekt był wyceniany w księgach dewelopera na 82 mln euro, a zadłużenie z nim związane wynosiło 42 mln euro.
Wachowicz informuje, że w tym roku na pewno sprzedana nie zostanie zaś Galeria Jurajska. – Obecnie rozważamy różne warianty dotyczące tego projektu. Nie wykluczamy, że zrezygnujemy z jego sprzedaży. Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Nie należy się spodziewać ich wcześniej niż pod koniec stycznia – mówi przedstawiciel spółki. W połowie roku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafił wniosek o zgodę na przejęcie tego obiektu przez HEPP IV Management Company. GTC nie informowało jednak do tej pory o zawarciu jakiejkolwiek umowy w tej sprawie. Na koniec czerwca obiekt wart był w księgach GTC 161 mln euro, a związane z nim zadłużenie wynosiło 105 mln euro.
Zarząd GTC informował wcześniej, że dzięki sprzedaży Galerii Kazimierz do spółki wpłynie 50 mln euro, a za sprawą zbycia Galerii Jurajskiej kolejnych 45–50 mln euro.
Przedstawiciele giełdowego dewelopera liczą, że w 2014 r. otrzyma on pozwolenia na budowę dwóch galerii handlowych w Warszawie (w Wilanowie i na Białołęce). – Prawdopodobnie wcześniej uzyskamy pozwolenie na budowę obiektu na Białołęce. Myślę, że otrzymamy je w połowie przyszłego roku, a w III lub IV kwartale wydane może zostać pozwolenie na budowę galerii w Wilanowie – przewiduje Wachowicz. – Budowa obydwu obiektów potrwa około 20 miesięcy, więc pierwszą galerię otworzymy na początku 2016 r., a drugą w okresie przedświątecznym tego samego roku. Budżety inwestycyjne w obu przypadkach to po około 170 mln euro – dodaje.
Wachowicz informuje, że prace projektowe w obu przypadkach są na tyle zaawansowane, że spółka mogłaby złożyć wnioski o pozwolenia na budowę w każdym momencie. W wypadku inwestycji na Białołęce najpierw musi jednak dokupić kilka działek, a w Wilanowie czeka na decyzje środowiskowe.