– Rozpoczynamy rozmowy z dwoma podmiotami, których obroty kształtują się na poziomie 20 – 50 mln zł rocznie, przy czym wcale nie oznacza to, że lista ta jest ostatecznie zamknięta – mówi Andrzej Baranowski, wiceprezes ds. finansowych BSC. W grę wchodzi przejęcie drukarni, która mogłaby być doinwestowana albo sprawnie działającego zakładu średniej wielkości.

Wiadomo już, że giełdowa grupa na akwizycję chce przeznaczyć do 10 mln euro, przy czym transakcja miałby być finansowana ze środków własnych. – Chcielibyśmy, żeby porozumienie zostało podpisane jeszcze w II połowie roku – dodaje Baranowski.

Niezależnie od planów akwizycji walne zgromadzenie zarekomendowało wypłatę 30 proc. zysku za  2011 r. w formie dywidendy. To oznacza 0,5 zł na akcję. W 2011 r. BSC miało 16,2?mln zł czystego zarobku przy 116,7 mln zł przychodów.

W I kwartale firma wypracowała 4,7 mln zł czystego zarobku przy 32,8 mln zł przychodów. Jaki dla spółki będzie 2012 r.? – Jeśli chodzi o zysk netto, to powinien on być porównywalny z wypracowanym w 2011 r. – mówi prezes BSC.