Właśnie poinformowaliście o kolejnej dużej umowie z JSW. Sporo takich kontraktów pojawiło się w tym roku. Czego jeszcze rynek może się spodziewać?
Rzeczywiście mamy obecnie urodzaj na roboty związane z drążeniem wyrobisk. To już trzecia duża umowa z Jastrzębską Spółką Węglową, dwie dotyczą kopalni Pniówek, w tym jedną realizujemy bez konsorcjantów zewnętrznych. Najnowsza zakłada realizację 1,5 km wyrobisk w kopalni Krupiński w konsorcjum z Bytomskim Zakładem Usług Górniczych. Dodatkowo szykujemy się na następne przetargi w JSW, które są obecnie przygotowywane. Oferty będziemy składać prawdopodobnie na przełomie października i listopada. Każdy z takich kontraktów to ok. 30 mln zł. Jeśli zaś chodzi o maszyny górnicze, to oprócz realizowanych już dostaw dla Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego składamy również ofertę na dostawę kombajnu chodnikowego do jednej z kopalń należących do JSW wraz z pełnym serwisem. To swoista nowość jeśli chodzi o kombajny chodnikowe, a rozwiązanie znane doskonale z dostaw kombajnów ścianowych. Ponadto planujemy też niebawem dostawy naszego kombajnu AM-50 dla kopalni funkcjonującej poza spółkami węglowymi.
Czy w takim razie np. po ogłoszeniu wyników za trzeci kwartał będzie przygotowana korekta prognozy na ten rok, która zakłada, że przychody ze sprzedaży wyniosą w 2012 r. 120,1 mln zł, zaś zysk operacyjny i zysk netto zwiększą się odpowiednio do 19,1 mln zł oraz 10 mln zł?
W chwili obecnej podtrzymujemy tę prognozę i nie przewidujemy zmiany. Pracujemy już jednak nad 2013 r. i dziś mogę powiedzieć, że dzięki intensyfikacji robót drążeniowych, które mają duże znaczenie w części przychodowej, w przyszłym?roku spodziewamy się jeszcze lepszych wyników sprzedaży.
To czy w takim razie można się spodziewać wypłaty dywidendy?