– O przejęciu kontroli nad spółką można mówić dopiero wtedy, gdy obsadzi się jej radę nadzorczą i zarząd – komentuje prezes Herkulesa Grzegorz Żółcik. Dodaje, że w czwartek odbędzie się w tej sprawie walne zgromadzenie w Budopolu. – To, kiedy bezpośrednio staniemy się większościowym akcjonariuszem, zależy od wielu czynników. Zakładamy, że w IV kwartale będziemy już mogli konsolidować wyniki. Przy dobrym zarządzaniu ta firma jest w stanie generować przychody rzędu 20 mln zł oraz 1–2 mln zł zysku netto – mówi Żółcik. Budopol dysponuje około 70 dźwigami, park Herkulesa liczy około 200 maszyn.

– Popyt na dźwigi jest bardzo duży, szczególnie na żurawie wieżowe. Oczekujemy, że koniunktura utrzyma się także w 2016 r. Z kolei przejęty niedawno Viatron zamontuje w tym roku rekordową liczbę 100 wiatraków. Myślę, że wzrost wyników naszej grupy o 15–20 proc. w tym roku jest realny – podsumowuje prezes.

W 2015 r. Herkules miał 124 mln zł przychodów i 9,42 mln zł zysku netto. Spółka wypłaci w tym roku po 6 gr dywidendy na akcję. – Chcemy, aby dywidendy były dobrym zwyczajem, jeśli tylko koniunktura będzie sprzyjać – podsumowuje prezes Żółcik.