– Produkcja w zakładzie rośnie i zakładamy, że do końca marca 2017 r. zastąpi w całości produkcję w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach będziemy prowadzili wyłącznie dystrybucję i sprzedaż. Pod koniec roku 2016 r. uruchomiliśmy w Harwich, mieście portowym w południowo-wschodniej Anglii, nowe centrum dystrybucyjne, które pozwoli nam realizować dostawy do klientów w Wielkiej Brytanii w bardziej efektywny sposób – wyjaśniają władze Stelmetu. Plany grupy zakładają stopniowe zmniejszanie produkcji w zakładzie w Telford, aż do jej całkowitego zakończenia najpóźniej do końca marca 2017 r. Wygaszanie produkcji w Wielkiej Brytanii będzie skorelowane ze wzrostem produkcji w zakładzie w Grudziądzu.

Zarząd nadal analizuje możliwości inwestycji na jednym z głównych europejskich rynków w istniejącą spółkę z segmentu produkcji lub dystrybucji, która uzupełniłaby portfolio produktów lub rozszerzyła obszar jej działalności i bazę klientów. Stelmet ma już zapewnione finansowanie potencjalnej akwizycji dzięki emisji akcji przeprowadzonej w ramach ubiegłorocznego IPO.

Zgodnie z prospektem emisyjnym i przyjętą polityką dywidendową zarząd rekomendował przeznaczenie zysku za rok obrotowy 2015/2016 w całości na zwiększenie kapitału zapasowego.

Końcówka minionego roku nie była zbyt udana dla Stelmetu. W I kwartale roku obrotowego 2016/2017 (okres od października do grudnia) powiększył stratę netto do ponad 15 mln zł, a przychody spadły do 66,9 mln zł, na co wpływ miały niższe przychody w segmencie architektury ogrodowej. Jak ujawniła spółka, było to spowodowane głównie zmianami organizacyjnymi w sklepach u jednego z jej istotnych klientów w Wielkiej Brytanii, który wstrzymał zakupy i zmniejszał własne zapasy. Zdaniem spółki wprowadzenie nowego asortymentu przez wspomnianego klienta ma nastąpić od II kwartału roku obrotowego. Dodatkowo firmie zaszkodziło osłabienie funta brytyjskiego względem złotego.