Najmocniej, do 80 proc. wartości nominalnej, została przeceniona seria MUR0320. Seria MUR0220 wyceniana jest na 85 proc. nominału, MUR1018 na 86 proc., MU11019 na 90 proc., a MUR1019 na 92 proc. Lekkie słabnięcie notowań było już obserwowane w kwietniu i maju, wcześniej wycena wynosiła 100 proc. nominału lub nieco więcej. Wartość wszystkich tych papierów to ponad 62 mln zł.
Obligacje innych deweloperów wyceniane są na Catalyst przeważnie na poziomie nominału. Największe odstępstwa to trzy serie Polnordu (97,5 proc. i 98,5 proc.) oraz jedna J.W. Construction (98,2 proc.).
Według opublikowanego 30 maja skonsolidowanego sprawozdania pro-forma Murapolu, zadłużenie finansowe netto grupy na koniec 2017 r. wyniosło 330,3 mln zł, a skonsolidowane kapitały własne 305,4 mln zł. Zobowiązania krótkoterminowe z tytułu kredytów i pożyczek wyniosły 49,3 mln zł czyli dziesięć razy tyle, co rok wcześniej. W podobnym tempie, do 232 mln zł, urosły pozostałe krótkoterminowe zobowiązania finansowe (to także obligacje, które nie są notowane na Catalyst). Zobowiązania długoterminowe z tytułu kredytów i pożyczek pozostały na poziomie 69,5 mln zł, a z tytułu pozostałych długoterminowych zobowiązań finansowych zmniejszyły się o 9 proc., do 191 mln zł.
„Wpływ na zrealizowane w 2017 r. wyniki mają także zauważalnie większe nakłady inwestycyjne. Wydatki związane z rozwojem działalności deweloperskiej, jak i pozostałych segmentów, w tym z nabyciem udziałów w innych podmiotach, wpłynęły na wzrost zobowiązań finansowych grupy w 2017 r. do poziomu blisko 542 mln zł, i w konsekwencji zwiększenia poziomu kosztów finansowych związanych z obsługą ww. zadłużenia" – czytamy w komentarzu do sprawozdania.