Choć mieszkania schodzą na pniu, firmy lubią stosować dopalacze

Popyt na lokale jest wysoki, do walki o klientów jeszcze daleko. Niemniej część spółek kusi dodatkowymi udogodnieniami. W przekazie reklamowym widać też większy nacisk na inwestycyjny aspekt zakupu mieszkania.

Publikacja: 11.12.2019 05:27

Choć mieszkania schodzą na pniu, firmy lubią stosować dopalacze

Foto: Fotorzepa, Przemysław Wierzchowski

Rozważający powrót w przyszłym roku na Catalyst Murapol ruszył z Programem 5000: płaci za skuteczne polecenie zakupu mieszkania. Może to być nawet 5 tys. zł, jeśli zachęcona osoba zapłaci za lokum gotówką. Latem spółka wypuściła na rynek lokale usługowo-handlowe na parterach bloków w gotowych osiedlach w siedmiu miastach, z gwarancją dochodu z najmu. Zazwyczaj takie lokale znikają z oferty w kilka dni – na etapie dziury w ziemi.

Program lojalnościowy

– Program 5000 jest stałym narzędziem marketingowym wykorzystywanym przez naszą firmę już od kilku lat – podkreśla Iwona Sroka, członek zarządu Murapolu. – Obserwując zachowania klientów, dostrzegliśmy znaczenie marketingu referencji, który w naszym przypadku spełnia nie tylko ściśle sprzedażową funkcję, ale także relacyjną i wizerunkową. Zadowolony z zakupu lokalu nabywca w naturalny sposób poleca ofertę danego dewelopera swoim bliskim, dodatkowo motywuje go możliwość mieszkania nieopodal rodziny czy przyjaciół. Wśród naszych klientów mamy sporo takich przykładów, gdzie kilka bliskich sobie osób czy rodzin nabywa mieszkania po sąsiedzku czy wręcz w tej samej inwestycji – dodaje.

Murapol po 11 miesiącach 2019 r. znalazł nabywców na 3,29 tys. mieszkań, o 2,7 proc. więcej rok do roku. Zgodnie ze strategią w całym 2019 r. firma celuje w sprzedaż 3–3,5 tys. mieszkań (w latach 2017 i 2018 było to odpowiednio 3,61 tys. i 3,56 tys.).

Jest w czym przebierać

Czy z obserwacji Obido.pl, platformy z ofertami deweloperów, widać, by firmy stymulowały sprzedaż specjalnymi promocjami?

GG Parkiet

– Nie bardzo. W tej chwili szybko sprzedaje się wszystko, więc nie ma potrzeby rozdawać wycieczek dookoła świata czy samochodów – mówi Marcin Krasoń, szef komunikacji w Obido.pl.

– Promocje są stałym elementem oferty deweloperów, niezależnie od sytuacji rynkowej. Oczywiście w okresach gorszej koniunktury najczęściej rośnie ich liczba i atrakcyjność – mówi Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu Rynekpierwotny.pl. Promocje to zazwyczaj rabaty. – Sytuacja rynkowa jest wciąż na tyle dobra, że nie zmusza deweloperów do ponadstandardowej walki na specjalnie wymyślane promocje, a takie ruchy mogłyby świadczyć o oczekiwaniu przez nich pogorszenia koniunktury w przewidywalnej przyszłości – dodaje.

– Nie prowadzimy żadnej specjalnej akcji promocyjnej, nie jest to konieczne, w ciągu 11 miesięcy sprzedaliśmy 2,9 tys. mieszkań – mówi Łukasz Borkowski, rzecznik Atalu. W całym 2018 r. firma znalazła nabywców na 2,42 tys. lokali. – Koncentrujemy działania marketingowe wokół konkretnych inwestycji. Terminy akcji promocyjnych powiązane są z cyklem sprzedaży projektów, okres świąteczny i koniec roku są czynnikami mniej istotnymi w tym kontekście – mówi Borkowski.

Specjalną propozycję dla klientów ma Archicom. Deweloper do końca roku oferuje zwrot pieniędzy za uruchomienie kredytu, maksymalnie 1,5 proc. wartości pożyczki.

Ronson na wybranych osiedlach oferuje akt notarialny w cenie, a do czteropokojowych apartamentów w City Link dodaje garaż.

Widać również, że w przekazie reklamowym deweloperów coraz częściej akcentowany jest aspekt inwestycyjny zakupu mieszkania.

– Nic dziwnego, że deweloperzy się tego chwytają w przekazie marketingowym, bo taka jest potrzeba rynku. Ludzie szukają mieszkań na wynajem, są projekty, gdzie lokale inwestycyjne stanowią 40–60 proc. w budynku – mówi Krasoń. – Rynek rośnie, rosną ceny, ale moim zdaniem nie mamy do czynienia z bańką. Dziś ceny rosną o kilkanaście procent w skali roku, to oczywiście dużo, ale ponad dekadę temu ceny o kilkanaście procent rosły w kilka miesięcy. Tamtą hossę napędzały zakupy inwestycyjne, ale na kredyt na 140 proc. wartości lokalu, często we frankach. Dziś kredyt wymaga wkładu własnego. Ponadto dużo mieszkań kupowanych jest dziś za gotówkę – podsumowuje.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku