Okazuje się, że spółka dopiero zakończyła zawieranie umów z doradcami, którzy teraz rozpoczną prace nad dokumentacją analityczną i informacyjną na potrzeby oferty. W efekcie Elektrobudowa spodziewa się, że budowa księgi popytu odbędzie się do... 23 marca.
– Termin ten jest w ocenie spółki terminem granicznym budowania księgi popytu, jest zgodny z uchwałą walnego zgromadzenia, został wskazany po oszacowaniu – wraz z wybranymi doradcami – czasu niezbędnego na opracowanie dokumentacji, przy uwzględnieniu toczącego się procesu uzgadniania z instytucjami finansowymi długoterminowej struktury finansowania – komentuje Magdalena Rusinek, rzeczniczka Elektrobudowy.
W listopadzie prezes Jacek Podgórski mówił „Parkietowi", że przed book buildingiem musi dojść do ustalenia ostatecznych warunków współpracy z bankami, bo inwestorzy nie mogą w ciemno obejmować akcji i obligacji.
Jeszcze w wakacje walne zgromadzenie uchwaliło emisję do 11,06 mln walorów serii F (teraz kapitał dzieli się na 4,75 mln) z pierwszeństwem objęcia dla inwestorów, którzy dysponowali 0,5 proc. walorów 19 sierpnia. Firmie nie udało się pozyskać inwestora strategicznego.
Celem zarządu jest pozyskanie około 70 mln zł, w tym około 40 mln zł z emisji akcji, a resztę m.in. z emisji obligacji.