Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W celu zwiększenia przejrzystości prowadzonej działalności przez Śląskie Kamienice oraz przez spółki zależne planowane jest dokonanie zmian w strukturze organizacyjnej całej grupy kapitałowej obejmujących wyodrębnienie poszczególnych działalności związanych z konkretną branżą i utworzenie podmiotu dominującego zarządzającego całą grupą. Zarząd jest przekonany, że pozwoli to na dynamiczny wzrost wartości spółki w kolejnych latach.
– Spółka Śląskie Kamienice już od czterech lat wychodzi poza obszar inwestycji w kamienice na Górnym Śląsku, tworząc od podstaw nowe koncepty, takie jak: Restauracja Śląska Prohibicja i aparthotel Hornigold. Prowadząc działalność za pośrednictwem tych i innych podmiotów zależnych, spółka płynnie przeistoczyła się w holding. Celem kontynuowania rozwoju w różnych obszarach i zwiększenia przejrzystości samej struktury, podjęto decyzje, aby zmienić się w Berg Holding i pod tą nazwą dalej rozwijać skrzydła. Nie oznacza to jednak, że Śląskie Kamienice znikną całkowicie z rynku. Będą one jednym z podmiotów zależnych od Berg Holding, zajmujące się stricte branżą nieruchomości – tłumaczy zarząd spółki. Ponadto poza dotychczasowymi obszarami, zarząd zdecydował się rozszerzyć działalność na dwóch, nowych rynkach: fotowoltaice i e-commerce. Spółka planuje agresywnie wejść w zyskowną i szybko rozwijająca się branżę fotowoltaiczną, a konkretniej w gałąź farm fotowoltaicznych, budowanych od małych jednomegawatowych farm po wielkie 30–40-megawatowe.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na szerokim rynku II kwartał przyniósł lekką poprawę mieszkań sprzedaży wobec pierwszych miesięcy, a jak poradziły sobie spółki notowane na GPW i Catalyst? Tylko u nas – wszystkie dane w jednym miejscu, na bieżąco.
Budujący w kilkunastu miastach deweloper sprzedał w II kwartale 708 lokali, a w całym półroczu 1403. Druga część roku musi wypaść znacznie lepiej, jeśli ma zostać osiągnięty cel zakładający zawarcie w sumie 3,1–3,3 tys. umów. Zarząd podtrzymuje taki scenariusz.
Za nami druga obniżka stóp procentowych i trwa hamowanie nowych inwestycji, ale jednocześnie oferta mieszkań jest na rekordowym pułapie. Czy są przesłanki, by ceny mieszkań rosły, czy pozostawały stabilne z presją na korektę?
Niecałe 50 mln zł netto wynosi wartość pierwszego kontraktu kolejowego w portfelu grupy. Mirbud bierze udział w jeszcze dwóch postępowaniach o wartości 1,9 mld zł brutto.
Warunki przetargowe faworyzują budowlanych gigantów – skarżą się wykonawcy, w tym spółki z polskim kapitałem, które nie są w stanie nawet zawiązać konsorcjum. Sprawę rozstrzygnie Krajowa Izba Odwoławcza.
Choć rynek dalej obstawia spadek inflacji i stóp procentowych, nie przełoży się to na zdecydowany wzrost sprzedaży mieszkań. Dla wielu klientów liczy się realna poprawa warunków, a nie wizja.